Chrysler nie ma dość kryzysu...
Chrysler najwyraźniej nie ma dość finasowych tarapatów. Czy odbije się od dna?
23.01.2009 | aktual.: 02.10.2022 16:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Koncern właśnie podał do publicznej wiadomości, że zamierza wesprzeć pieniężnie produkcję filmową. Ale nie byle jaką produkcję. Mowa o legendarnym Gubernatorze Terminatorze! Czwarta część serii o sentymentalnym mikserze nosić będzie nazwę Salvation, czyli Zbawienie. Czyżby zatem Chrysler liczył, że szalenie droga reklama za pośrednictwem srebrnego ekranu pomoże na wszystkie kłopoty? Wątpię.
Chrysler najwyraźniej nie ma dość finasowych tarapatów. Czy odbije się od dna?
Koncern właśnie podał do publicznej wiadomości, że zamierza wesprzeć pieniężnie produkcję filmową. Ale nie byle jaką produkcję. Mowa o legendarnym Gubernatorze Terminatorze! Czwarta część serii o sentymentalnym mikserze nosić będzie nazwę Salvation, czyli Zbawienie. Czyżby zatem Chrysler liczył, że szalenie droga reklama za pośrednictwem srebrnego ekranu pomoże na wszystkie kłopoty? Wątpię.
Ostatnio koncern otrzymał już 4 miliardy dolarów wsparcia rządowego. Czyli rozumiem, że kasa z podatków amerykanów poszła na reklamę, która ma skłonić tych samych amerykanów do kupowania Chryslerów... Tak? Szaleństwo.
W dodatku, gdyby nie wspomniana dotacja, firma nie miałaby z czego zapłacić swoim podwykonawcom. Zresztą, i tak jest już na skraju bankructwa.
Amerykańscy producenci bardzo lubią umieszczać swoje auta w filmach. Chrysler miał ostatnio przygodę z product placement w "Transformersach", Ford chwalił się swoimi produktami w wysoko budżetowym filmie o nietoperzach - "Knight Rider". To jednak było jeszcze przed początkiem obecnego kryzysu. A product placement jest szalenie drogą formą reklamy...
W czwartej części Terminatora - i tak moim zdaniem "dwójka" is the best! - wystąpi Christian Bale, a film wejdzie do kin w USA, Kanadzie, Niemiec i Korei Południowej już 22 maja. Pytanie tylko, czy Chrysler dociągnie do 22 maja?! Czy odbije się od dna? A co wtedy, gdy dno się zapadnie...
Ps. Raczej tak, ponieważ już prosi o kolejne, dodatkowe 3 miliardy dotacji federalnych!