Chevrolet Camaro 1LE - luka pomiędzy SS a ZL1 zapełniona [wideo]
Chevrolet Camaro 1LE nie będzie w istocie osobną wersją, ale jedynie pakietem, w który można będzie wyposażyć odmianę 1SS lub 2SS. Usprawnienia mają umożliwić autu stanięcie w szranki z Fordem Mustangiem Boss 302. Także tym z dopiskiem Laguna Seca.
31.07.2012 | aktual.: 07.10.2022 20:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Chevrolet Camaro 1LE nie będzie w istocie osobną wersją, ale jedynie pakietem, w który można będzie wyposażyć odmianę 1SS lub 2SS. Usprawnienia mają umożliwić autu stanięcie w szranki z Fordem Mustangiem Boss 302. Także tym z dopiskiem Laguna Seca.
Camaro w odmianie 1LE z Mustangiem Boss wygra na pewno ceną. Pakiet kosztować będzie 3500 dol., co oznacza, że za wersję 1SS 1LE trzeba będzie zapłacić 37 035 dol. (ok. 125 000 zł). Ford Mustang Boss 302 to wydatek 42 995 dol. (ok. 145 000 zł). Odmiana Laguna Seca kosztuje już 49 990 dol. (ok. 168 000 zł).
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami pakiet nie podnosi mocy 6,2-litrowej V8, która nadal generować będzie 432 KM. Wprowadza za to szereg zmian w mechanice. W ramach pakietu 1LE wymieniana jest m.in. skrzynia biegów. Nowa o nazwie Tremec TR6060-MM6 ma skrócone przełożenia, z wyjątkiem ostatniego 6 biegu.
Wymienione zostaną także tylne amortyzatory. Zamiast dwururowych znanych z Camaro SS zamontowane zostaną jednorurowe. Pojawi się 27-milimetrowy stabilizator poprzeczny z przodu, 28-milimetrowy z tyłu oraz dodatkowa rozpórka poprawiająca sztywność konstrukcji.
Wprost z najmocniejszej odmiany ZL1 przeszczepione zostaną: pompa paliwa, mocowanie tylnych amortyzatorów, łożyska kół oraz same 20-calowe felgi włącznie z oponami Goodyear Eagle Supercar G:2 w rozmiarze 285/35Z R20.
Nie obędzie się również bez zmian stylistycznych i aerodynamicznych. Najbardziej rzucająca się w oczy będzie matowoczarna maska. Oprócz niej pojawi się także nowy splitter oraz agresywniejszy tylny spojler. We wnętrzu modyfikacji niewiele. Najciekawsze to spłaszczona u dołu kierownica pokryta zamszem oraz krótszy drążek skrzyni biegów, również pokryty tym samym materiałem.
Pochwalono się, że Chevrolet Camaro z pakietem 1LE pokonał Virginia International Raceway (VIR) “Grand Course” w czasie 2:58.34. Dla porównania mocarne ZL1, które pochodzi przecież z wyższej ligi, wykręciło czas 2:52.4.
O Camaro 1LE wypowiedział się główny inżynier odpowiedzialny za jego projekt - Al Oppenheiser:
Camaro 1LE łączy najlepsze elementy SS i ZL1, skupiając się głównie na właściwościach jezdnych. Zoptymalizowaliśmy każdą część SS, która mogła poprawić jakość prowadzenia, włączając w to zmiany w skrzyni biegów i zawieszeniu. Pakiet budzi Camaro SS do życia na każdym zakręcie - nieważne, czy jedziesz zwykłymi drogami, czy poprawiasz czasy okrążeń na torze. Najlepsze jest jednak to, że Camaro 1LE jest tańsze o 10 000 dol. od swojego najbliższego konkurenta.
Zapraszam do obejrzenia wideo z przejazdu Chevroleta Camaro 1LE po torze oraz galerii jego zdjęć.
Źródło: CarScoop