Brabus Mercedes-AMG C 63 S (2015) - 600‑konna bestia zmierza do Frankfurtu
Brabus zaprezentował przed premierą na targach we Frankfurcie potwornie mocną Klasę C.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przypomnijmy, że już w standardzie Klasa C od AMG jest bardzo mocnym samochodem. Niemiecki wóz przez 7-biegową przekładnię automatyczną AMG Speedshift przekazuje na koła w bazowej wersji 476 KM i 650 Nm. Jeśli dla kogoś ta odmiana za słabo zwija asfalt, może zdecydować się na C 63 S, którego 4-litrowe V8 generuje 510 KM i 700 Nm. To pozwala osiągnąć sedanowi 100 km/h w 4 s.
Brabus wziął na warsztat właśnie tę mocniejszą odmianę. Jeśli ktoś nie chce czekać na potwora oznakowanego jako Black Series, to właśnie wersja od jednego z najważniejszych tunerów jest przepustką do świata niebotycznych mocy i agresywnych pakietów aerodynamicznych.
Motor w wersji stworzonej przez Brabusa rozwija 600 KM i potężne 800 Nm momentu obrotowego. Drugi z tych parametrów dostępny jest w wartości maksymalnej w zakresie od 1750 do 4500 rpm. To pozwoliło urwać z czasu przyspieszenia do 100 km/h 0,2 s. Sedan osiąga teraz setkę w 3,8 s. Prędkość maksymalna została podbita do 300 km/h z ograniczonych elektronicznym kagańcem 250 km/h.
Zwiększenie mocy i momentu udało się uzyskać za pomocą modułu typu plug & play. Brabus podmienił oprogramowanie silnika i zwiększył ciśnienie doładowania. By motor mógł oddychać pełną piersią tuner zastosował tytanowy układ wydechowy wysokiej wydajności. Jest on wyposażony w zawory umożliwiające kompletne zdjęcie kagańca z silnika i natychmiastowe zwiększenie głośności jednostki.
Oczywiście na Klasie C od Brabusa nie mogło zabraknąć dodatkowego pakietu aerodynamicznego, który będzie trzymał nadwozie w ryzach przy wysokich prędkościach. Jest on wykonany z włókna węglowego, co pozwoliło zaoszczędzić kilka kilogramów.
Auto posadzono na 20-calowych obręczach Brabusa obutych w opony 255/30 ZR20 z przodu i 275/35 ZR20 z tyłu.
Brabus Mercedes-AMG C 63 S zostanie zaprezentowany za niecałe dwa tygodnie podczas targów samochodowych we Frankfurcie.