BMW M4 Convertible Edition 30 Jahre - urodziny bez tortu, ale z 450 KM do torturowania asfaltu
BMW ma bardzo bogatą tradycję w projektowaniu drogowych petard. Swoje okrągłe urodziny świętowało już M5, M3, a teraz przyszedł czas odpalić świeczki na torcie wozów z otwartym nadwoziem. W końcu jazda sportowym autem najlepiej smakuje pod gołym niebem.
20.02.2018 | aktual.: 14.10.2022 14:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bawarski producent nie mógł uczcić 30 lat swoich sportowych kabrioletów inaczej, niż biorąc najlepsze, co ma do zaoferowania obecnie w tej kategorii, celem uzbrojenia w stylowe dodatki. Na warsztat trafiło więc BMW M4 Convertible. Tak powstało (weźcie duży wdech) BMW M4 Convertible Edition 30 Jahre.
Zobacz także
BMW wyprodukuje tylko 300 egzemplarzy specjalnej odmiany, więc warto szybko ustawić się w kolejce - tego typu auta szybko zyskują na wartości - to właściwie pewna inwestycja. Każda z 300 sztuk będzie pokryta jednym z dwóch dostępnych tylko dla tej wersji lakierów: Macao Blue lub Mandarin II. Do tego dodatki będą pokryte połyskującym grafitowym lakierem. Egzemplarze polakierowane Macao Blue mają mieć dwukolorowe wnętrze Merino z kontrastującym przeszyciem oraz dodatki z karbonu.
W standardzie urodzinowe M4 będzie wyposażone w pakiet M Competition z adaptacyjnym zawieszeniem M. Standardowo M4 rozwija 431 KM. Tutaj pod maską sześciocylindrowy motor TwinPower ma generować ich aż 450. To wszystko, by uczcić 30 lat od premiery BMW M3 Convertible.
Jak wszystkie M4, te również będą wyjątkowe. Sam doskonale pamiętam swoje spotkanie z tym wozem i wiem jak niesamowitą maszynę zaprojektowało BMW. Jednak na urodziny sportu pod otwartym niebem wolałbym zobaczyć coś nowego, a konkretnie - BMW M2 Convertible. O nadejściu tego modelu ostatnio dużo się mówi w motoryzacyjnych kuluarach i mogłoby się wydawać, że okrągłe, 30. urodziny to idealny moment na pokazanie najlepszego M, jakie obecnie jest w gamie, w wersji kabrio.