BMW i3 Coupé Concept zaprezentowane przed targami w Los Angeles [aktualizacja]
O elektrycznych samochodach marki BMW nie mówi się dużo w ostatnich miesiącach. Bawarski producent nie pozwala jednak zapomnieć o swoich projektach i prezentuje trzydrzwiową odmianę jednego z najbardziej nietypowych aut marki w ostatnich latach. Już na najbliższych targach w Los Angeles zwiedzający będą mieli okazję obejrzeć model i3 w odmianie coupé.
27.11.2012 | aktual.: 07.10.2022 21:02
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Seria elektrycznych samochodów BMW od początku budzi kontrowersje. Co ciekawe, to nie rozwiązania techniczne, ale stylistyka jest powodem sporów. Od momentu premiery serii 5 GT Bawarczycy nie boją się eksperymentować przy projektowaniu nadwozi niektórych aut. Modele serii i są najlepszym tego przykładem. Choć zaprezentowane konstrukcje to jedynie koncepty, nie zanosi się na to, aby producent znacznie odszedł od swojego pomysłu na etapie produkcji.
W najnowszym dziecku ze stajni BMW nie mogło zabraknąć typowych dla serii elementów nadwozia. Dzięki charakterystycznej krótkiej masce czy dużej powierzchni szyb nie da się go pomylić z żadnym innym samochodem dostępnym na rynku. Choć auto widoczne na zdjęciach jest jedynie konceptem, można odnieść wrażenie, że ma on dużo większe szanse na realizację niż pozostałe projekty elektrycznych modeli BMW.
Auto ma niecałe 4 m długości i rozstaw osi wynoszący 2,57 metra. Pod względem wielkości i3 znajduje się zatem bliżej Mini niż BMW serii 1. Pod maską ten sam co w 5-drzwiowej odmianie silnik elektryczny o mocy niemal 170 KM i momencie obrotowym o wartości 250 Nm. Baterie mają pozwalać na przejechanie 160 km.
[aktualizacja 13 grudnia]
W sieci pojawił się film promujący nowe BMW i3 Coupé Concept. Auto ma wjechać do salonów pod koniec przyszłego roku i oferować (zgodnie z zapowiedziami) m. in. elegancką linię coupé czy przestronne wnętrze dla 4 osób. Jak te zapowiedzi mają się do rzeczywistości? Pozostaje czekać na premierę i pierwsze recenzje.