BMW Concept Touring Coupé: Niemcy pokazali auto, którego nie da się kupić
Dostojne kształty i klasyczne rozwiązania – tak najkrócej można scharakteryzować samochód, który BMW przygotowało specjalnie na otwarcie Concorso d’Eleganza Villa d’Este 2023. Dwuosobowego auta, które byłoby idealne na podróż Lazurowym Wybrzeżem czy Włoską Riwierą, nie będzie jednak w sprzedaży.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Powstałe tylko w jednym egzemplarzu BMW Concept Touring Coupé jest samochodem, który ma olśnić swoim wyglądem i budzić szacunek mechaniką. Długa maska kryje oczywiście charakterystyczny dla marki, sześciocylindrowy silnik o rzędowym układzie. Eleganckie koła – przednie o średnicy 20 cali i tylne o średnicy 21 cali – wyśmienicie harmonizują z bocznymi wlotami powietrza i muskularnie zarysowanym tyłem.
Niemcy ponownie honorują w ten sposób otwarcie Concorso d’Eleganza Villa d’Este. Ich dzieło jest hołdem dla klasycznych samochodów GT. Nowoczesne, ale stonowane nadwozie typu shooting brake nie pozostawia wątpliwości, że mamy do czynienia z autem o sportowych aspiracjach, ale pozbawionym wulgarności pojazdów wyczynowych. To model, którym z przyjemnością pokonuje się nadmorskie serpentyny, ale też bez wzbudzania taniej sensacji można pojechać do opery czy kasyna.
We wnętrzu nie ma nawet śladu sportowej ascezy. Usłana drogimi materiałami kabina powstała przy udziale renomowanej firmy kaletniczej Poltrona Frau. Jej dziełem jest dwukolorowa, skórzana tapicerka foteli. Ich dolna część wykończona jest jasnobrązową skórą, a górna tym samym materiałem w ciemnobrązowym odcieniu. Wnętrze samochodu oferuje tyle miejsca, że oprócz dwójki podróżnych bez problemu zmieszczą się bagaże. Te zresztą można przewozić w wyselekcjonowanym, wykonanym na miarę komplecie skórzanych walizek włoskiej firmy Schedoni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
BMW Concept Touring Coupé to przykład motoryzacji, jaka bezpowrotnie przemija. Nawet jeśli pojazdy tego typu były dostępne jedynie dla garstki najbogatszych, to i tak wzbogacały motoryzacyjny krajobraz Europy.
