Bentley czci W12 nową edycją specjalną. Koniec produkcji jest bliski
Zgodnie z zapowiedziami Bentley oficjalnie zakończy produkcję legendarnego silnika W12 w kwietniu 2024 roku. Zanim jednak do tego dojdzie, na rynek trafią cztery modele w specjalnym wydaniu Edition 12. Każdy doczeka się 120 sztuk.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bentayga, Continental GT, Continental GTC oraz Flying Spur - we wszystkich tych modelach Bentley wprowadza specjalną wersję Edition 12 wyróżniającą się kolorystyką, detalami oraz oczywiście oznaczeniami.
Wyróżnikiem odmiany Edition 12 jest przede wszystkim nowy, szarozielony lakier Opalite, który w słońcu mieni się miedzianymi akcentami. Chętni mogą też oczywiście zdecydować się na standardowe barwy, które równie dobrze komponują się z czarnymi, kontrastowymi wstawkami. Edycję specjalną z zewnątrz wyróżniają także oznaczenia Edition 12 i 22-calowe felgi o specjalnych wzorach. A co z kabiną?
Tu tradycyjnie dla Bentleya jest ekstremalnie luksusowo. Producent postawił na czerń, która w zależności od potrzeb może być łączona z granatem, szarością, czerwienią lub pomarańczą. Wszystko to w połączeniu ze srebrną nicią i czarnym, błyszczącym drewnem.
Bentley nie zapomniał też o miłym akcencie, jakim jest model silnika W12 w skali. Wykuto go z tego samego stopu aluminium co prawdziwą jednostkę. Klienci z pewnością ucieszą się z takiego detalu.
Począwszy od 2003 roku Bentley wyprodukował ponad 100 tys. sztuk silnika W12. Jego historia zakończy się w 2024 roku. Później nadejdzie czas elektryfikacji - po 2030 firma zamierza oferować wyłącznie auta na prąd.