Bentley Continental GT3 gotowy na Pikes Peak. Pojedzie na biopaliwie
Po dwóch latach od ustanowienia rekordu Pikes Peak, Bentley powraca do wysokogórskiej wspinaczki na kołach. Marka zamierza rywalizować w kategorii Time Attack 1 z użyciem naprawdę wyjątkowego pojazdu. Jest nim Continental GT3 przystosowany do zasilania biopaliwem.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
To pierwszy wyścigowy Bentley w historii zasilany energią ze źródeł odnawialnych, choć trzeba przyznać, że nadwozie ani trochę nie zdradza ekologicznego charakteru konstrukcji. Czarno-złote malowanie i pokaźne spojlery zdecydowanie rzucają się w oczy. Pierwsze skrzypce gra tu oczywiście tylne skrzydło zapewniające maksimum docisku podczas wspinaczki po krętych drogach Pikes Peak.
Bentley chwali się, że to najbardziej ekstremalne auto w historii marki oparte na modelu drogowym. Każdy element został tu zaprojektowany z myślą o jak najszybszym pokonaniu wymagającego odcinka położonego na wysokości ponad 4 tys. metrów. Imponujący dorobek inżynierów ostatecznie trafi w ręce amerykańskiego kierowcy Rhysa Millena, który spróbuje wycisnąć maksimum z tego potwora.
Co warte odnotowania, Bentley podobnie jak Porsche, mimo postępującej elektryfikacji nie zamierza rezygnować z emocji jakie zapewnia motorsport. Stąd decyzja o zastosowaniu biopaliw i paliw syntetycznych. Ewentualny sukces w Pikes Peak autem zasilanym w ten sposób będzie z pewnością niezłym początkiem do dalszego rozwoju alternatywnych źródeł energii. O tym czy Bentley zdoła powtórzyć świetny rezultat z 2019 roku przekonamy się już pod koniec czerwca.