Będzie ułatwienie dla niepełnosprawnych kierowców. Tylko na czas epidemii

Rząd ułatwi osobom niepełnosprawnym otrzymanie karty parkingowej uprawniającej do pozostawiania samochodu na miejscach oznaczonych kopertą. System wciąż ma jednak dużą lukę, którą mogą wykorzystać oszuści.

Parkowanie na dwóch "kopertach" jednocześnie to wyjątkowo oburzający przykład braku szacunku dla innych kierowców.
Parkowanie na dwóch "kopertach" jednocześnie to wyjątkowo oburzający przykład braku szacunku dla innych kierowców.
Źródło zdjęć: © Straż Miejska Bydgoszcz
Tomasz Budzik

04.02.2021 | aktual.: 16.03.2023 14:43

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Lepiej późno niż wcale

Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej opublikowało projekt rozporządzenia, które ma uprościć proces starania się o kartę parkingową dla osoby niepełnosprawnej. Dziś, by ją otrzymać, należy wypełnić wniosek, a następnie dostarczyć go do powiatowego lub miejskiego zespołu do spraw orzekania o niepełnosprawności. Aktualne przepisy przewidują, że nie można wyznaczyć do tego zadania pełnomocnika. Należy stawić się osobiście, co dla osób niepełnosprawnych jest oczywistą niedogodnością.

Zaprezentowany projekt rozporządzenia ma ułatwić proces wydania karty parkingowej. Złożenie wniosku będzie możliwe drogą pocztową. Po zmianach do wypełnionego wniosku będzie załączać się kopię oryginału prawomocnego orzeczenia o niepełnosprawności, o stopniu niepełnosprawności lub o wskazaniach do ulg i uprawnień. Co ważne, gotową kartę będzie można otrzymać również drogą pocztową.

Jest i zła wiadomość. Projekt rozporządzenia przewiduje takie ułatwienia tylko ze względu na zagrożenie ze strony SARS-CoV-2. Zaproponowane ułatwienia mają obowiązywać do upływu 90. dnia po odwołaniu stanu epidemii lub zagrożenia epidemiologicznego. Rozporządzenie ma wejść w życie po 7 dniach od jego ogłoszenia. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że jest ono mocno spóźnione – stan epidemii został w Polsce ogłoszony 20 marca 2020 r.

To jednak nie wszystko. W nowelizacji przepisów o kartach parkingowych dla osób niepełnosprawnych jest jeszcze jeden brak.

Pole dla oszustów

W projekcie przepisów, który pokazał resort rodziny, nie ma wzmianki o umieszczaniu danych o wydanych kartach parkingowych w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Takie rozwiązanie już w 2016 r. zapowiadało Ministerstwo Cyfryzacji. Jak jednak dowiedziałem się w Centralnym Ośrodku Informatyki, wciąż nie zostało ono wdrożone. - Wprowadzenie tej funkcjonalności do CEPiK 2.0 jest planowane, ale w tej chwili nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy się to stanie - stwierdza w rozmowie z Autokult.pl Igor Ryciak z Centralnego Ośrodka Informatyki. Dlaczego to problem?

Brak ogólnopolskiego i łatwo dostępnego dla służb rejestru posiadaczy kart parkingowych dla osób niepełnosprawnych i powiązanych z nimi pojazdów powoduje, że praktycznie niemożliwe jest sprawdzenie, czy osoba zajmująca "kopertę" ma do tego uprawnienia. W grę wchodzi tu możliwość oszustwa. W internecie wciąż można znaleźć - choć jest ich znacznie mniej niż przed rokiem - ogłoszenia o sprzedaży "kolekcjonerskich" kart parkingowych lub o odpłatnym wypożyczeniu oryginalnej karty. W efekcie część miejsc parkingowych dla osób niepełnosprawnych zajmują kierowcy, którzy wcale nie mają do tego prawa.

Co prawda, za nieuprawnione zajęcie miejsca dla osoby niepełnosprawnej można otrzymać karę w wysokości do 800 zł, ale ryzyko jej otrzymania jest stosunkowo niewielkie. Wpaść może jedynie osoba, która zostanie skontrolowana przez policjanta czy straż miejską podczas wsiadania do auta czy wysiadania z niego, ewentualnie wtedy, gdy służby otrzymają zawiadomienie o takim przypadku wraz z materiałem dowodowym.

Komentarze (0)