Będą podwyżki na autostradzie A4. Zarządca podpowiada, jak ich uniknąć

Zarządca autostrady A4 wystąpił do GDDKiA z wnioskiem o zgodę na zmianę stawek za przejazd odcinkiem Katowice-Kraków. Mają one wzrosnąć od lipca 2022 roku, choć nie dla wszystkich. Sprytni kierowcy zapłacą bowiem tyle, co siedem lat temu.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / GDDKiA
Aleksander Ruciński

30.04.2022 | aktual.: 14.03.2023 12:21

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Szalejąca inflacja wpływa również na koszty korzystania z infrastruktury drogowej. Niebawem mogą się o tym przekonać kierowcy korzystający z autostrady A4 Kraków-Katowice. Firma Stalexport Autostrada Małopolska (SMA) zarządzająca tym odcinkiem planuje zauważalne podwyżki.

Zgodnie z wnioskiem złożonym do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, od 4 lipca 2022 roku stawki dla kierowców aut osobowych miałyby wzrosnąć z kwoty 12 zł do 13 zł, a w przypadku większych pojazdów z 35 do 40 zł. Powyższe opłaty będą obowiązywać na każdym z dwóch placów poboru opłat - w Mysłowicach i Balicach i dotyczą standardowych sposobów płatności.

Warto jednak wspomnieć, że kierowcy aut osobowych korzystający z transakcji automatycznych za pośrednictwem aplikacji Autopay, SkyCash, mPay, IKO oraz kart ORLEN Flota zapłacą zauważalnie mniej. Koncesjonariusz autostrady A4 przewiduje podtrzymanie rabatów w wysokości 3 zł za każdy przejazd, co oznacza wydatek w wysokości 10 zł na każdym punkcie poboru opłat. SMA chwali się, że to stawki jakie obowiązywały siedem lat temu.

Ewentualne zniżki mogą przysługiwać również kierowcom większych pojazdów, choć konkretna wysokość rabatów jest obecnie konsultowana z GDDKiA. Dotychczas było to aż 13 zł. Szczegóły poznamy zapewne bliżej lipca, kiedy to ma wejść w życie zaktualizowany cennik.

Komentarze (10)