Auto paliło olej i dużo benzyny. Jedna porada zmieniła wszystko
Wspólnie z czytelnikiem szukaliśmy odpowiedniego dla niego auta, ale nieoczekiwany bieg zdarzań sprawił, że kupił odradzanego mu Citroena C5 1.6 THP. Już po pierwszych tygodniach go rozczarował. Wystarczyło zmienić jedną rzecz, by wpadł w zachwyt.
21.09.2021 | aktual.: 14.03.2023 15:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Czytelnika Marcina mogliście już poznać, ponieważ pisał do redakcji, aby doradzić mu wybór modelu samochodu, co w efekcie poskutkowało napisaniem artykułu właśnie dla niego. Po dłuższej rozmowie ze mną stanął przed taki wyborem:
"Chcę samochodu, który da mi satysfakcję z jazdy, ale nie zniszczy finansowo. Czyli stosunkowo mocny, dynamiczny, ważne, by się dobrze prowadził. Rozważam BMW E46 i Audi A4 B7 z dynamicznym silnikiem benzynowym. Preferuję automat. Gaz mnie nie interesuje. Rodzaj nadwozia - kombi”.
Ostatecznie wybór padł na coś zupełnie innego – Citroena C5 1.6 THP, który w żadnym zakresie nie spełniał wyżej opisanych wymagań, co wbrew pozorom zdarza się wam bardzo często.
Już po kilku tygodniach Marcin przekonał się o tym, o czym mu mówiłem. Pisał do mnie:
"Samochód spala jakieś gigantyczne ilości oleju. Na trasie z Warszawy do Krakowa musiałem dolać ponad 0,5 litra. Dobrze, że mnie przestrzegłeś i co chwilę sprawdzałem”.
Rozczarowujące było też zużycie paliwa. Auto na trasie spalało 8-10 l/100 km, w mieście znacznie więcej. Przy okazji pojawiło się pooszarpywanie silnika. Poleciłem oczyszczenie dolotu z nagaru, co Marcin zlecił mechanikowi i faktycznie usterka zniknęła. Jednak nadmierne spalanie oleju i benzyny pozostały, a fachowcy mówili, że ten silnik tak ma.
Mechanicy dobrze mówili, ale jednego nie sprawdzili
Faktem jest, że silnik 1.6 THP żre olej jak wściekły, ma problemy z nagarem, a w połączeniu z dużym i ciężkim autem również paliwo znika z baku dość szybko. Pisałem o tym obszernie w poniższym artykule:
Faktem jest, że ten silnik tak ma, ale mało który mechanik potrafi podać rzeczywistą przyczynę. Poznałem Marcina osobiście i poprosiłem, byśmy pojeździli po Warszawie. Już kilkanaście minut wystarczyło mi, by znaleć prawdziwą przyczynę problemu – bardzo dynamiczną jazdę.
Sam wsiadłem za kierownicę i pokazałem Marcinowi, jak powinien jeździć, by przynajmniej ograniczyć zużycie paliwa, a potencjalnie także oleju. Dla niego było to nie do przyjęcia, bo ma dużo nawyków z jazdy na motocyklu - lubi "mieszać w biegach" i słyszeć obroty. Przekonywałem go, że silnik jest tak skonstruowany, by korzystać z niskich obrotów.
Dopiero wizyta u mechanika w sprawie zupełnie niezwiązanej z silnikiem (usterka elektroniki) przekonała go do próby.
- Byłem u specjalisty od francuskich samochodów, bo nikt nie potrafił usunąć usterki, a ten mi powiedział, że to bardzo dobre silniki, tylko trzeba o nie dbać i jeździć spokojnie, bo do tego zostały stworzone, zwłaszcza w C5 – opowiada Marcin. – Akurat za tydzień miałem jechać na wakacje do Chorwacji i postanowiłem spróbować. I tak bałem się zagranicznych mandatów, więc pojechałem tak jak mówiłeś, może nie jakoś ekonomicznie, ale zgodnie z przepisami. Efekt był oszałamiający! 6,1 l/100 km po 3 tysiącach! W tym góry! – kwituje zdumiony.
Zapytałem go o zużycie oleju i tu też przyszło miłe zaskoczenie
- Kupiłem sobie bańkę 5 litrów na całą trasę i zastanawiałem się, czy mi wystarczy – opowiada Marcin. – Człowieku, ani grama mi nie wziął! Sprawdzałem po drodze, a na końcu już w Chorwacji i nie było ubytku – dodaje.
To jak to jest z tym 1.6 THP?
Tak jak napisałem we wspomnianym artykule poświęconym temu silnikowi – to bardzo dobra jednostka z punktu widzenia osiągów. Trzeba tylko o nią dbać i to bardzo, a w dużym aucie jeździć łagodnie.
[i]Jeśli jesteście w stanie utrzymać wysoki reżim eksploatacyjny i serwisowy, to jednostka jest warta polecenia ze względu na osiągi oraz ciekawe samochody, które napędza.[/i]
Użytkownicy aut z silnikami 1.6 THP oceniają dobrze zużycie paliwa. Wystarczy popatrzeć w raporty Autocentrum.pl. To najoszczędniejszy wariant benzynowy – średnie zużycie 7,9 l/100 km, przy czym dla sedana 7,5 l/100 km.
Sam miałem kilkukrotnie do czynienia z tym silnikiem, ale w nowym wcieleniu o nazwie 1.6 PureTech i oceniam go jako najlepszy z dostępnych w samochodach dawnej grupy PSA. W modelu 508 spalanie odmiany 225-konnej jest bardzo zbliżone do 180-konnego diesla 2.0 HDI, a osiągi znacznie lepsze. W teście diesla pisałem:
"Kolejne lekkie rozczarowanie przyszło wraz z testem zużyciem paliwa. Przy stałej prędkości 140 km/h spalanie 7,6 l/100 km to przy takich przełożeniach i niskiej sylwetce troszkę za dużo. Podczas pierwszych jazd taki wynik uzyskałem w wersji benzynowej. To samo dotyczy drogi krajowej, na której uzyskałem rozsądne 5,3 l/100 km przy stałej prędkości 90 km/h oraz 6,0 l/100 km przy nieco dynamiczniejszej jeździe. Podobne wartości bez trudu można uzyskać z benzyniakiem pod maską”.
W teście Peugeota 308 GTi z taką jednostką pisałem:
"…silnik wyróżnia się na tle rywali niskim zużyciem paliwa. Tak niskim, że tradycyjną próbę spalania przeprowadziłem dwukrotnie, a i tak okazał się najoszczędniejszym hot hatchem segmentu C".
Oczywiście to wszystko podczas jazdy zgodnej z przepisami.