Aston Martin z Goldfingera odnaleziony w szopie

Kojarzycie Goldfingera? Jest to trzeci film z cyklu przygód agenta 007, w którego rolę wcielił się Sean Connery. Tym razem agent Jej Królewskiej Mości ugania się za milionerem Auriciem Goldfingerem. Connery tradycyjnie strzela, skacze, biega, flirtuje z Panną Moneypenny i jeździ Astonem. Po latach auto

Aston Martin z Goldfingera odnaleziony w szopie
Bartosz Pokrzywiński

16.05.2010 | aktual.: 02.10.2022 20:41

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kojarzycie Goldfingera? Jest to trzeci film z cyklu przygód agenta 007, w którego rolę wcielił się Sean Connery. Tym razem agent Jej Królewskiej Mości ugania się za milionerem Auriciem Goldfingerem. Connery tradycyjnie strzela, skacze, biega, flirtuje z Panną Moneypenny i jeździ Astonem. Po latach auto

W tym filmie Agent 007 korzystał z Astona DB5. Oczywiście James Bond nie mógłby jeździć seryjnym autem, więc technicy z tajnej agencji wyposażyli jego pojazd w kilka gadżetów. Tak było na wielkim ekranie, jak to wyglądało za kulisami?

Twórcy filmu musieli skorzystać z pomocy ludzi od efektów specjalnych. Konstruktorzy gadżeciarskiego pojazdu Bonda, jako auta testowego używali starszego Astona DB4. Patenty zamontowane w filmowym DB5 musiały najpierw zostać przetestowane w DB4. 10 lat po nakręceniu filmu, w 1974 roku, "techniczny" Aston trafił do garażu. Teraz, po 36 latach zostanie wystawiony na sprzedaż.

Dlaczego eksperci od efektów specjalnych korzystali z DB4? Być może chodziło o cięcie kosztów. Jedyną znaczącą różnicą pomiędzy DB4 i DB5 jest silnik. Filmowy DB5 posiadał pod maską czterolitrowa jednostkę o mocy 286 koni mechanicznych. Starsze wersje przed modernizacją, oznaczone jako DB4, były napędzane słabszą jednostką o pojemności 3.7-litra.

Egzemplarz ze zdjęcia jest w kolorze, no właśnie, jaki to kolor? Czerwony?

Model zostanie wystawiony na aukcji w mieście Newport Pagnell, aukcją zajmie się dom aukcyjny Bonhams. Czy osiągnie 50.000 funtów ?

Źródło: Autoblog

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)