Aston Martin V12 Vantage S Spitfire 80 - ku czci legendarnego myśliwca
W tym roku mija 80 lat od dziewiczego lotu brytyjskiego myśliwca Supermarine Spitfire. Aston Martin postanowił wykorzystać tę okazję do stworzenia specjalnej edycji modelu Vantage.
15.07.2016 | aktual.: 14.10.2022 13:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Tak powstał V12 Vantage S Spitfire 80, który doczeka się zaledwie ośmiu egzemplarzy. Trafią one w ręce szczęśliwców, gotowych wyłożyć 180 000 funtów. W zamian otrzymają naprawdę wyjątkowe auto, które z racji swej unikatowości może stanowić dobrą inwestycję na przyszłość.
Brytyjscy styliści zrobili wszystko, aby nadwozie Vantage`a jak najbardziej nawiązywało do myśliwca, który odegrał znaczącą rolę w II Wojnie Światowej. Karoseria Astona została pokryta lakierem Duxford Green, który świetnie komponuje się z dyskretnymi, żółtymi wstawkami. Mowa tu o żebrach atrapy chłodnicy, ozdobnych pasach, czy zaciskach hamulców, których kształt nawiązuje do samolotowych skrzydeł.
Oczywiście jak przystało na tę markę, wnętrze wykończono ze smakiem. W kabinie znajdziemy skórzaną tapicerkę foteli, boczki drzwi z włókna węglowego oraz kokpit pokryty alkantarą. Nie brakuje tu także oznaczeń edycji specjalnej, czy przeszyć z podobizną Spitfire.
Pod maską niestety nie znajdziemy silnika V12 Rolls Royce Merlin Supercharged, który zasilał legendarny samolot. Wydaje się jednak, że 565-konna dwunastocylindrówka o pojemności 5,9-litra będzie dobrym pocieszeniem. Tym bardziej, że pozwala osiągać setkę w zaledwie 3,9 sekundy.
Co ciekawe, klienci, którzy zdecydowali się na zakup edycji specjalnej, będą mogli odebrać swoje auto w Muzeum II Wojny Światowej w Duxford, gdzie z bliska zapoznają się z samolotem Supermarine Spitfire Mk1. Co więcej, część kwoty ze sprzedaży każdego egzemplarza edycji specjalnej zostanie przekazana na konto funduszu charytatywnego Royal Air Force.