Aston Martin One‑77 na Nordschleife
Na Nurburgring Nordschleife już jeździ najnowsze arcydzieło Aston Martin One-77. Samochód nie został zamaskowany więc producent nie ma już nic do ukrycia. Samochód dotarł na północną pętlę na własnych kołach i jest zarejestrowany.
30.10.2010 | aktual.: 13.10.2022 13:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na Nurburgring Nordschleife już jeździ najnowsze arcydzieło Aston Martin One-77. Samochód nie został zamaskowany więc producent nie ma już nic do ukrycia. Samochód dotarł na północną pętlę na własnych kołach i jest zarejestrowany.
Producent na razie nie ujawnił zbyt wiele danych. Wiadomo, że napędzany będzie silnikiem V12 zbudowany we współpracy z firmą Cosworth o pojemności 7,3 litra i mocy 750-760 KM i podobnym momencie obrotowym. Masa w okolicach 1500 kilogramów zdradza, że będzie to rasowy supersamochód. Prędkość maksymalna 355 km/h już została osiągnięta.
Konstrukcja opiera się na niezwykle skomplikowanej ramie przestrzennej z włókna węglowego, tytanu i aluminium. Zawieszenie to wyczynowa, w pełni regulowana konstrukcja typu pushrod. Zamocowano je w aluminiowych ramach pomocniczych. Silnik umieszczono 25 centymetrów za przednią osią. Hamulce oczywiście ceramiczne.
Wydech jest niezwykle finezyjny już od samego kolektora zaczynając, poprzez rury oplatające się wzajemnie i biegnące do wydechu, zakończonego czterema ostrymi końcówkami z zaworami regulującymi... dźwięk? Z elementów aerodynamicznych uwagę zwracają wysuwany spojler i potężny (jak na auto drogowe) dyfuzor.
Źródło: sportauto-online.de