911 Classic Club Coupe - najmniej kochane porsche we wspaniałym wydaniu
Zaniedbane porsche znalezione w Kolumbii po dwóch latach prac przykuwa wzrok błyszczącym lakierem i dopracowanymi detalami. To jedyny taki egzemplarz. Za inspirację do jego stworzenia posłużyły historyczne modele.
21.03.2022 | aktual.: 14.03.2023 12:52
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nie oszukujmy się. Generacja 996 nie należy do najbardziej hołubionych przez fanów Porsche. Głównie za sprawą kontrowersyjnego wyglądu. To jednak wciąż 911 - ikona motoryzacji i świetne auto, niezależnie od wersji.
O będącej symbolem końca XX wieku 996 znów zrobiło się głośno za sprawą najnowszego projektu oddziału Sonderwunsch. To specjalna komórka przywrócona do życia w 2021 roku, której zadaniem jest tworzenie specjalnych wydań nowych, jak i historycznych porsche.
Ten konkretny egzemplarz powstał przy bliskiej współpracy z Porsche Club of America. Wszystko trwało ponad dwa lata. Zaczęło się od znaleziska w Kolumbii - dyrektor klubu natrafił tam na zaniedbany egzemplarz 996 w standardowym wydaniu Carrera z 1998 roku, który postanowił uratować.
Auto zostało wysłane do Niemiec, gdzie przeszło kompletną odbudowę na oryginalnych częściach, a przy okazji zyskało silnik, podwozie i hamulce z 996.2 GT3. Tak powstało jedyne w swoim rodzaju 911 Classic Club Coupe, które wyróżnia się także ciekawą prezencją.
Kolorystyka i detale inspirowane są modelem 911 Carrera RS 2.7 z 1972 roku oraz 911 Sport Classic z 2009 roku. Świetnie wygląda też wnętrze wykończone czernią i szarością z niebieskimi wstawkami i oznaczeniami Club Coupe. Porsche postanowiło tchnąć współczesnego ducha również w multimedia - na pokładzie pojawiła się więc łączność z Apple CarPlay i Android Auto.
Co najważniejsze, nie ma drugiego takiego egzemplarza, co zresztą ma swoje odzwierciedlenie w fabrycznym oznaczeniu 001/001. Z uwagi na wyjątkową historię będzie on z pewnością zyskiwał na wartości, choć trudno powiedzieć jak bardzo, gdyż Porsche nie pochwaliło się kosztami remontu i modyfikacji.