Niemiec najadł się wstydu i uszkodził drogie auto. Zapamięta swój błąd
Motoryzacyjny gust nie zawsze idzie w parze ze zdrowym rozsądkiem, czego przykładem jest historia 77-letniego Niemca. Mężczyzna wraz z rodziną wybrał się na wycieczkę do Austrii. Wypad zakończył się interwencją policji i straży pożarnej.
27.02.2023 | aktual.: 27.02.2023 11:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Alpina B3 Touring to bez wątpienia wspaniały i rzadki wóz. Podziwianie go na żywo z pewnością jest dość przyjemnym zajęciem. No chyba, że właśnie jesteś na szlaku, a auto całkowicie blokuje ci przejście.
W takiej sytuacji kilka dni temu znaleźli się turyści spacerujący wzdłuż jeziora Wolfgangsee. Wszystko za sprawą 77-letniego kierowcy, którego alpina utknęła na pieszej ścieżce.
Jak udało się ustalić, kierowca ślepo podążał za wskazaniami nawigacji, ignorując znaki, zdrowy rozsądek i głosy pasażerów, którzy sugerowali inną trasę. Skończyło się poobijanym nadwoziem i masą wstydu.
Do wyjścia z tarapatów niezbędna była pomoc służb. Strażacy, którzy przybyli na miejsce, pomogli uwolnić zakleszczoną alpinę. Jak informuje straż pożarna z St. Gilgen, w zdarzeniu nikt nie ucierpiał, a kierowca był trzeźwy.