Zatrzymanie prawa jazdy za granicą: co dalej?
Za drastyczne przekroczenie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym polska policja zatrzymuje prawo jazdy na trzy miesiące. Podobna kara może czekać nas za wykroczenia popełnione za granicą. Co wtedy z naszym prawem jazdy?
18.07.2017 | aktual.: 30.03.2023 11:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dotkliwa kara
Katalog przewinień, za które w krajach Unii Europejskiej możemy czasowo stracić prawo jazdy, jest rozległy. W Belgii policja zatrzyma dokument za jazdę z przy stężeniu alkoholu we krwi przekraczającym 0,8 prom. W Niemczech i innych krajach Unii Europejskiej policja może zatrzymać prawo jazdy za przekroczenie prędkości.
W Chorwacji funkcjonariusze zatrzymają prawo jazdy za jazdę po spożyciu alkoholu, jazdę w stanie skrajnego wyczerpania, a nawet jazdę bez okularów - o ile prawo jazdy wskazuje na obowiązek ich używania.
Może się też zdarzyć, że wskutek popełnienia wykroczenia miejscowa policja sporządzi wniosek o całkowity zakaz prowadzenia samochodu na terenie danego kraju. W 2015 roku szerokim echem odbiła się sprawa Austriaczki, która została przyłapana przez niemiecką policję na prowadzeniu pod wpływem marihuany.
Badanie krwi wykazało, że kobieta stosunkowo regularnie używa tego środka odurzającego. W efekcie niemiecki sąd zakazał jej prowadzenia pojazdów silnikowych na terenie Niemiec, choć kobieta wciąż posiadała austriackie prawo jazdy.
Jeśli polski kierowca popełni wykroczenie, za które w danym kraju Unii Europejskiej zatrzymywane jest prawo jazdy, poniesie tego konsekwencje. W takim przypadku wydawany jest zakaz prowadzenia pojazdów na terenie państwa, w którym doszło do naruszenia przepisów na przewidziany przez prawo czas. Na tym jednak się nie kończy.
- Na podstawie art. 42 konwencji o ruchu drogowym, sporządzonej w Wiedniu 8 listopada 1968 r., podpisanej również przez Polskę, organy terenowe państwa obcego mogą zatrzymać dokument prawa jazdy kierującemu, który na ich terytoriach popełnił wykroczenie – mówi Aldona Gotowicka-Otłog z Kancelarii Prawnych Omega. - Konsekwencje zależą jednak od tego, w jakim kraju takie zdarzenie będzie miało miejsce. W różnych państwach obowiązują różne przepisy drogowe, ponadto pojęcie wykroczenia może mieć odmienne znaczenia - dodaje.
Długa droga urzędowa
Co dzieje się dalej? Tu też wiele zależy od kraju, w którym zaistniała sytuacja, a także przewinienia, do jakiego doszło. Zazwyczaj policja po zatrzymaniu prawa jazdy przesyła je do urzędu komunikacji właściwego ze względu na miejsce zamieszkania.
Nie jest to jednak reguła. Jak dowiedzieliśmy się w jednym ze starostw, prawa jazdy zatrzymywane na terenie Niemiec trafiają najpierw do Wytwórni Papierów Wartościowych. Dopiero potem WPW wysyła je do odpowiedniej jednostki samorządowej.
Gdy ze względu na popełnione wykroczenie otrzymamy zakaz prowadzenia pojazdów na terenie danego kraju, do odsyłanego prawa jazdy dołączana jest specjalna naklejka, na której podany jest okres obowiązywania zakazu. Jeżeli w sprawie był wydany wyrok sądu, kierowca musi liczyć się z postępowaniem przed polskim wymiarem sprawiedliwości.
Zatrzymanie prawa jazdy za granicą zwykle oznacza sporą zwłokę związaną z odzyskaniem dokumentu. W przypadku niektórych krajów służby sprawdzają czy ukarany kierowca jest zameldowany na jego terenie. Jeśli tak, prawo jazdy opuści budynek miejscowej policji dopiero po minięciu okresu kary.
W pozostałych przypadkach powinno być jak najszybciej odesłane do Polski. W praktyce zdarza się jednak, że prawo jazdy zatrzymane za granicą na miesiąc trafia do właściwego urzędu w Polsce dopiero po trzech miesiącach.
"Prawko" zabrane za granicą, a co w Polsce?
Zatrzymanie prawa jazdy przez zagranicznego policjanta oznacza, że przez określony czas nie można prowadzić pojazdów w danym kraju. Nie jest to jednak równoznaczne z zakazem jazdy w Polsce czy innych państwach. Tu pojawia się jednak problem natury technicznej, gdyż odzyskanie dokumentu prawa jazdy jest czasochłonne. Co w tej sytuacji możne zrobić kierowca?
- Zgodnie z przepisami zakaz prowadzenia dotyczy tylko kraju, w którym doszło do przewinienia - mówi podkom. Joanna Biel-Radwańska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. - Oznacza to, że w Polsce taka osoba może prowadzić pojazdy. Jeśli wsiądzie za kierownicę, nie odzyskawszy uprzednio dokumentu prawa jazdy, w razie policyjnej kontroli naraża się na mandat w wysokości 50 zł za brak dokumentu - dodaje Joanna Biel-Radwańska.
Niektórzy kierowcy próbują szybciej odzyskać prawo jazdy, zgłaszając w starostwie jego zgubienie lub kradzież. W takim przypadku wypełnia się oświadczenie z opisem przebiegu zdarzenia. Trzeba jednak pamiętać, że za złożenie nieprawdziwego oświadczenia grożą konsekwencje karne.
Kiedy więc zatrzymane za granicą prawo jazdy trafi do urzędu, możemy mieć znacznie większe kłopoty niż tylko czasowy brak dokumentu prawa jazdy.