Wada opon całorocznych. Warto wiedzieć przed zakupem
Kierowcy przy zakupie nowego ogumienia coraz częściej decydują się na opony całoroczne. Nic w tym dziwnego. Jednak zanim podejmie się ostateczną decyzję, warto poznać też ich wady.
09.02.2024 | aktual.: 07.03.2024 09:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Opony całoroczne są coraz częściej wybierane przez kierowców, zwłaszcza w umiarkowanych warunkach klimatycznych, jakie panują w Europie Środkowej. Producenci tych opon dokładają wszelkich starań, aby ich produkty były jak najbardziej uniwersalne i dobrze dopasowane do różnych warunków atmosferycznych.
Dzięki nowoczesnym technologiom produkcji opony całoroczne stają się doskonałym kompromisem pomiędzy oponami letnimi a zimowymi. Wielokrotnie przeprowadzane niezależne testy potwierdzają, że choć w skrajnych warunkach, które zdarzają się najrzadziej, opony sezonowe są zdecydowanie lepsze, to jednak opony całoroczne są złotym środkiem dla większości kierowców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednak opony całoroczne mają jedną istotną wadę, o której wielu kierowców zapomina. Są one używane przez cały rok, co oznacza, że robią one dużo większe roczne przebiegi w porównaniu do opon sezonowych. Kiedy opony letnie mają zimową przerwę, a zimowe odpoczywają latem, opony całoroczne nieustannie "nawijają" kilometry. To z pewnością odbija się na ich zużyciu.
Przykładowo, jeżeli kierowca pokonuje rocznie dystans 12 tys. km, co daje średnio 1000 km miesięcznie, to opony letnie pokonują 7-8 tys. km rocznie, a zimowe 4-5 tys. km rocznie. Zakładając, że opony wytrzymują średnio 30 tys. km, niezależnie od ich typu, można obliczyć ich wytrzymałość. Po trzech latach opony sezonowe będą miały przebieg 21-24 tys. km dla letnich i 12-15 tys. km dla zimowych. Będą one wciąż w dobrej kondycji. Prawdopodobnie opony letnie będą jeszcze "dojeżdżane" w czwartym roku użytkowania, a zimowe wystarczą na jeszcze dwa sezony.
Natomiast w tym samym trzyletnim okresie opony całoroczne pokonają już dystans 36 tys. km i będą wymagały wymiany. Już po dwóch latach i przebiegu 24 tys. km będą zużyte podobnie jak opony letnie i dużo mocniej od zimowych. W praktyce mogą one "dociągnąć" swój żywot do końca lata, ale na zimę nie będą się nadawały. Warto też zaznaczyć, że opony całoroczne zużywają się latem nieco szybciej ze względu na bardziej miękką mieszankę.
Praktyka pokazuje, że opony całoroczne po trzech latach użytkowania i przebiegu 25 tys. km mają już niewiele ponad 4 mm głębokości bieżnika. Kupione tuż przed sezonem zimowym 2020/2021 nie nadają się już do eksploatacji zimą 2023/2024, choć przez lato można by ich jeszcze używać. Opony te wytrzymały trzy zimy i trzy lata, zakładając, że mogłyby wytrzymać jeszcze jedno lato, z przeciętnym przebiegiem 8300 km rocznie i łagodnej eksploatacji. Gdyby przełożyć to na większy przebieg, rzędu 12 tys. km rocznie, to już po dwóch latach należałoby je wymienić.
Co ciekawe, opony te zużyły się bardzo równomiernie, pomimo braku rotacji. Jednak nie w każdym samochodzie tak to działa. W wielu autach przednie opony zużywają się wcześniej niż tylne, kiedy nie są rotowane.
Podsumowując, opony całoroczne nie zapewniają całkowitego spokoju pod każdym względem. Owszem, kierowca nie musi się zastanawiać, "kiedy wymienić opony" ani szukać wulkanizatora i płacić za wymianę. Jednak powinien przynajmniej raz w roku, najlepiej przed sezonem zimowym, sprawdzić grubość bieżnika, biorąc pod uwagę zbliżającą się porę roku, w której zamierza z opon korzystać.
Dodatkowo kierowca powinien pamiętać o regularnym rotowaniu opon, również raz w roku. Niestety, musi też częściej kupować nowe opony. Cała oszczędność nie polega więc na kupowaniu jednego kompletu opon, zamiast dwóch, lecz na niewydawaniu pieniędzy na wymianę opon tak często, jak robią to osoby korzystające z jednego kompletu felg i dwóch kompletów opon.