Wyjątkowa Alpina B7 Individual z arabskiego salonu

Jeśli standardowe BMW serii 7 nie jest dla Ciebie wystarczająco emocjonującą propozycją z pogranicza luksusu i sportowych emocji, możesz wziąć pod uwagę wyjątkową, ostrą odmianę Alpina. Wspaniale skonfigurowany egzemplarz stworzony przez nadwornego tunera, został właśnie wystawiony na sprzedaż w salonie w Abu Zabi.

Alpina B7 to w zasadzie jedyne wydanie Serii 7 mogące w pełni konkurować z najmocniejszym Mercedesem S AMG. Podwójnie doładowane, 4,4-litrowe V8 generuje aż 600 KM, dzięki czemu setka pojawia się na liczniku po zaledwie 3,7 sekundy. Prędkość maksymalna wynosi natomiast 330 km/h.
Alpina B7 to w zasadzie jedyne wydanie Serii 7 mogące w pełni konkurować z najmocniejszym Mercedesem S AMG. Podwójnie doładowane, 4,4-litrowe V8 generuje aż 600 KM, dzięki czemu setka pojawia się na liczniku po zaledwie 3,7 sekundy. Prędkość maksymalna wynosi natomiast 330 km/h.
Aleksander Ruciński

29.01.2017 | aktual.: 14.10.2022 14:17

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Prezentowana sztuka, poza elementami charakterystycznymi dla Alpiny, takimi jak ospojlerowanie i klasyczne, szprychowe felgi, wyróżnia się również bardzo nietypowym, brązowym lakierem. Alpina słynie raczej z granatu, w który ubiera większość swoich aut. Tym razem jednak postawiono na zaskakujący, luksusowy brąz.
Prezentowana sztuka, poza elementami charakterystycznymi dla Alpiny, takimi jak ospojlerowanie i klasyczne, szprychowe felgi, wyróżnia się również bardzo nietypowym, brązowym lakierem. Alpina słynie raczej z granatu, w który ubiera większość swoich aut. Tym razem jednak postawiono na zaskakujący, luksusowy brąz.
Dopracowane do perfekcji wnętrze, kolorystycznie nawiązuje do nadwozia. Tutaj także królują brązy szlachetnych skór i drewna. Klimat panujący w kabinie można określić jako bardzo luksusowy. Sportu tu niewiele, więc pasażerowie mogą się nieźle zdziwić, gdy szofer wciśnie gaz w podłogę.
Dopracowane do perfekcji wnętrze, kolorystycznie nawiązuje do nadwozia. Tutaj także królują brązy szlachetnych skór i drewna. Klimat panujący w kabinie można określić jako bardzo luksusowy. Sportu tu niewiele, więc pasażerowie mogą się nieźle zdziwić, gdy szofer wciśnie gaz w podłogę.
Jak przystało na tak wyjątkowy projekt, oficjalna cena nie została podana do publicznej wiadomości. Poznają ją tylko bezpośrednio zainteresowani. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę, że zwykła Alpina B7 kosztuje 137 000 dolarów (558 000 zł), możemy być pewni, że nie jest to tani samochód. Stawiam na grubo ponad 600 000 zł. Czy warto? Oczywiście, że tak. Drugiej takiej Siódemki nie znajdziecie nigdzie.
Jak przystało na tak wyjątkowy projekt, oficjalna cena nie została podana do publicznej wiadomości. Poznają ją tylko bezpośrednio zainteresowani. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę, że zwykła Alpina B7 kosztuje 137 000 dolarów (558 000 zł), możemy być pewni, że nie jest to tani samochód. Stawiam na grubo ponad 600 000 zł. Czy warto? Oczywiście, że tak. Drugiej takiej Siódemki nie znajdziecie nigdzie.
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Obraz
Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (1)