Wjechał tirem w budynek marketu. Konieczna była ewakuacja

Kierowca ciężarówki, jadący przez miejscowość Wschowa, na śliskiej nawierzchni stracił panowanie nad pojazdem i skończył podróż w ścianie dużego sklepu. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Wszyscy wyszli z tego zdarzenia cało.

Gdyby prędkość była nieco wyższa, mogłoby dojść do tragedii.
Gdyby prędkość była nieco wyższa, mogłoby dojść do tragedii.
Źródło zdjęć: © fot. Lubuska Policja
Aleksander Ruciński

03.11.2020 | aktual.: 16.03.2023 15:42

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

2 listopada we Wschowie doszło do niebezpiecznego zdarzenia z udziałem samochodu ciężarowego. Kierowca stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego tir przebił bariery energochłonne, pokonał skarpę i z impetem uderzył w ścianę pobliskiego marketu.

33-latkowi nic się nie stało, lecz konstrukcja budynku została znacząco uszkodzona. Służby, które przybyły na miejsce, zarządziły więc ewakuację sklepu i jego zamknięcie. Biorąc pod uwagę masę pojazdu ciężarowego, wypadek mógł okazać się znacznie bardziej tragiczny w skutkach. Niewiele brakowało, by pojazd wbił się do wnętrza marketu, w którym znajdowało się kilkadziesiąt osób.

Wznowienie działalności obiektu najprawdopodobniej nastąpi dopiero po przywróceniu pierwotnego stanu budynku i uzyskaniu pozytywnej opinii nadzoru budowlanego.

Źródło artykułu:WP Autokult
polskawypadkiciężarowy
Komentarze (1)