Wjechał "pankiem" na plażę. Porzucił auto z włączonym silnikiem
Mówiło się, że najlepsze auto na świecie to auto służbowe. Teraz można powiedzieć, że najlepsze cztery kółka to samochód z carsharingu. Potwierdza to wyczyn jednego z klientów Panek Carsharing, który wjechał autem na plażę.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Firma została poinformowana, że na plaży we Władysławowie została porzucona toyota yaris jeżdżąca w ramach floty pojazdów do wypożyczenia. Co gorsza, miała mieć włączony silnik. Pracownicy sprawdzili sytuację zdalnie i jak się okazało, potwierdził się najgorszy scenariusz.
Auto nie mogło wyjechać o własnych siłach z piaskowej pułapki, więc na miejsce została wezwana specjalna firma.
Jak donoszą przedstawiciele firmy nikt nie jest anonimowy, a kierowca zostanie ukarany dodatkowymi kosztami. Chodzi przede wszystkim o złamanie regulaminu, zatrudnienie firmy do wyciągnięcia pojazdu, a i sam kierowca może liczyć się z kontaktem z policji, która również wystawi mu mandat za wjazd na plażę. Jedynym pozytywnym aspektem jest rozrywka osób, które udały się tego dnia na plażę.