Wjechał na tory jak szaleniec, potem było tylko gorzej. Jest nagranie
22-letni kierowca miał sporo szczęścia, lecz konsekwencje jego wybryku mogą być poważne.
14.05.2024 | aktual.: 14.05.2024 12:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W sobotni poranek policjanci z sochaczewskiej komendy otrzymali zgłoszenie dotyczące zdarzenia drogowego, do którego doszło na przejeździe kolejowym w Nowym Żylinie (w woj. mazowieckim).
Jak się okazało, 22-letni kierowca renault z impetem wjechał na przejazd, stracił panowanie nad pojazdem, po czym uderzył w semafor i dachował. Miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie i nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Z uwagi na odniesione obrażenia trafił do szpitala, a następnie prosto do policyjnego aresztu, gdzie usłyszał zarzuty prowadzenia pod wpływem, będąc wcześniej karanym za podobne przestępstwo. 22-latkowi grozi do 5 lat więzienia.