Wigry, Jubilat i inne składaki. Sprawdź, czy nie masz skarbu w piwnicy

Przed laty pierwsza komunia święta nie liczyła się, jeśli na liście prezentów nie było roweru. Zanim obiektem marzeń wielu młodych ludzi zostały zachodnie rowery z japońskim osprzętem, to praktycznie wszyscy jeździli na rometach. Jak się okazuje, teraz te jednoślady przeżywają drugą młodość.

Wigry, Jubilat i inne składaki. Sprawdź, czy nie masz skarbu w piwnicy
Źródło zdjęć: © OLX.pl ID ogłoszenia: 397404525
Jakub Tujaka

30.05.2018 | aktual.: 01.10.2022 17:33

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Spotkanie klasycznego składaka na ścieżce rowerowej to prawdziwe wydarzenie. Rowery te pojawiają się czasem na bulwarach i przy modnych kawiarniach, bo ludzie patrzą na nie z sentymentem.

Moda na retro idealnie zbiegła się w czasie z rozwojem handlu w sieci. Sprzedajemy wszystko, bo stara prawda mówiąca o tym, że każdy towar ma swojego kupca potwierdza się na każdym kroku. Zaskakująco dobrze mają się przedmioty, które powstały na kilka dekad przed rozwojem serwisów ogłoszeniowych.

W ten nurt idealnie wpisują się stare rowery. W PRL-u bydgoska fabryka Predom Romet wytwarzała kilkadziesiąt modeli jednośladów napędzanych siłą mięśni. Większość z nich to kopie zachodnich konstrukcji wykonane nieco gorzej niż oryginały, ale przez ponad 40 lat każdego roku, np. z okazji pierwszej komunii świętej, w ręce dzieci wpadały kolorowe rowery Wigry, Gil, Czajka, Jubilat, Kalina i Zenit (czyli Jubilat z przerzutkami).

Obraz
© OLX.pl ID ogłoszenia: 397404525

Dla mniejszych dzieci były też modele Reksio, Smyk i Pelikan, a dla osób nieco starszych Konsul, Gazela, Kometa, Wagant, Pasat, Meteor, Orkan, Uniwersal, Flaming, Apollo Fantazja, Rekord i Huragan.

Ta nostalgia i kłopoty ze znalezieniem dobrze zachowanych egzemplarzy sprawiają, że rowery te dosyć szybko drożeją. Ceny wyżej wymienionych popularnych w swoich czasach wersji sięgają nawet 1500 zł. Za te pieniądze można kupić niezłej jakości nowy rower, ale dla miłośników klasycznych jednośladów to zupełnie nie ma znaczenia.

Jeśli chodzi o rynek, to jest on jeszcze w powijakach. Według ekspertów od PRL-owskich jednośladów, rowery te warto kupować i gromadzić, bo bum na ich kolekcjonowanie jeszcze przed nami. Warto podkreślić, że zbieranie takich pojazdów nie wiąże się z uciążliwościami jak w przypadku kolekcjonowania samochodów. Nie musimy płacić za nie ubezpieczenia, posiadać wielkiej hali i martwić się o to, że kosztowne będzie utrzymywanie ich w dobrym stanie. Wystarczy garaż, podstawowy zestaw narzędzi, smar i pompka.

Obraz
© OLX.pl ID ogłoszenia: 397404525

Sprawa wygląda nieco poważniej w przypadku dwóch modeli, które były używane do sportu. Model Jaguar i jego rozwinięcia to najbardziej poszukiwane klasyki. Były kopiami zachodnich maszyn odnoszących sukcesy sportowe. Najwyższym modelem był Jaguar Super. Do jego produkcji używano dobrej jakości materiałów i drogiego osprzętu, co znacznie podnosiło ich cenę.

Dziś jaguary są sprzedawane za ponad 3 tys. zł. Ich ceny rosną, ponieważ nabrały statusu jednośladów kolekcjonerskich.

Żyjemy w czasach, kiedy każdy przedmiot wykonany z metalu, a zwłaszcza jeśli w swoich czasach był popularny i wiele osób może mieć jakieś wspomnienia związane z jego używaniem, to doskonały materiał na przedmiot kolekcjonerski. Niedawno opublikowany artykuł o Motorynce wywołał szereg pozytywnych komentarzy i reakcji, co potwierdza ten stan rzeczy. Dlatego każdemu polecamy wybrać się do piwnicy i przeszukać zagracony garaż w poszukiwaniu przedmiotów, które można przywrócić do świetności albo szybko sprzedać i sporo zarobić.

Obraz
© OLX.pl ID ogłoszenia: 397404525
Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (4)