Wakacje z prawem jazdy w domu nie w tym roku. Rząd nie zdążył z nowymi przepisami

Liczyliście na to, że w czasie tegorocznych wakacji będzie można prowadzić samochód czy motocykl bez prawa jazdy w kieszeni? Nic z tego. Choć zmiana zapowiadana była na połowę roku 2020, nic z tego nie będzie. Wszystko przez spóźnienie polityków.

Kierowca, który zapomni o prawie jazdy, musi liczyć się dziś z mandatem w wysokości 50 zł. Po zmianach w prawie to wykroczenie zniknie z taryfikatora.
Kierowca, który zapomni o prawie jazdy, musi liczyć się dziś z mandatem w wysokości 50 zł. Po zmianach w prawie to wykroczenie zniknie z taryfikatora.
Źródło zdjęć: © Policja
Tomasz Budzik

15.06.2020 | aktual.: 22.03.2023 11:15

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Znów nie teraz

Od 2018 r. osoba prowadząca na terenie kraju zarejestrowany w Polsce pojazd nie musi mieć przy sobie jego dowodu rejestracyjnego. W razie kontroli policja pobiera dane na temat samochodu czy motocykla z elektronicznej bazy danych. Wydawało się, że zmiana przepisów na podobne względem praw jazdy jest formalnością, szczególnie że zapowiedzi strony rządowej były bardzo obiecujące.

W marcu 2019 r. Ministerstwo Cyfryzacji przygotowało projekt przepisów, które miały znieść kary za brak dokumentu prawa jazdy podczas kontroli. We wrześniu 2019 r. cytowany przez PAP minister cyfryzacji Marek Zagórski stwierdził, że obowiązek wożenia ze sobą prawa jazdy może wygasnąć na przełomie 2019 i 2020 r.

Kiedy w lutym 2020 r. pytałem o to Ministerstwo Cyfryzacji, dowiedziałem się, że wszystko jest na dobrej drodze, a sam resort jest z technicznego punktu widzenia gotowy do wdrożenia przepisów - a więc może zapewnić służbom mundurowym sprawdzenie danych o kierowcy przez internet. Zgodnie z wyrażoną wówczas zapowiedzią przepisy miałyby się zmienić w połowie 2020 r. Tego terminu też nie uda się jednak dotrzymać.

W piątek 19 czerwca w Sejmie nastąpi pierwsze czytanie projektu tzw. "pakietu deregulacyjnego" dla kierowców. Jest pewna szansa, że przepisy zostaną szybko przyjęte i podpisane przez prezydenta. To jednak nie wystarczy.

Projekt nowelizacji co prawda zakłada zniesienie obowiązku posiadania przy sobie wydanego w Polsce prawa jazdy, ale określa też dość odległy termin wejścia przepisu w życie. W dokumencie czytamy, że nastąpi to przynajmniej po trzech miesiącach od opublikowania przez ministra cyfryzacji komunikatu w tej sprawie. Ten zaś może zostać opublikowany dopiero po przyjęciu nowelizacji.

W optymistycznej wersji najbliższym terminem, w którym zasiądziemy za kierownicą bez dokumentu prawa jazdy, będzie więc jesień 2020 r.

Jak to będzie działało?

Na wstępie trzeba zaznaczyć, że zmiana przepisów będzie oznaczała jedynie, że nie trzeba będzie mieć przy sobie prawa jazdy. Nie zezwoli ona na prowadzenie bez uzyskania odpowiednich uprawnień. Osoby, które już je mają, będą mogły jednak wsiąść do samochodu wyłącznie z kluczykami.

W razie kontroli policji funkcjonariusz nie poprosi o prawo jazdy ani o dokument potwierdzający tożsamość. Wystarczy, że kierująca osoba poda mundurowemu podstawowe dane osobowe. Na ich podstawie policjant pobierze dane z bazy danych dowodów osobistych. Dostępne są w niej zdjęcia ujętych w bazie osób, co pozwala na weryfikację tożsamości siedzącej za kierownicą osoby. Policjant sprawdzi też kwestię uprawnień w dostępnej poprzez sieć bazie Centralnej Ewidencji Kierowców.

Zmieni się również sposób zatrzymywania prawa jazdy – np. z powodu przekroczenia dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/h. Dziś policjant odbiera dokument i wypisuje kierowcy pokwitowanie. Po zmianach cały proces będzie przebiegał wirtualnie. Mundurowy sporządzi notatkę o zatrzymaniu prawa jazdy, która trafi do Centralnej Ewidencji Kierowców. Będzie ona widoczna dla każdego patrolu policji kontrolującego daną osobę. Po trzech miesiącach kierowca nie będzie musiał odbierać dokumentu w starostwie. Po prostu otrzyma informację o zakończeniu kary i ponownie będzie mógł jeździć.

Na razie Ministerstwo Cyfryzacji przygotowuje się do rozszerzenia funkcjonalności aplikacji mObywatel o prawo jazdy. Z wożenia ze sobą dokumentu nie będziemy jednak mogli prędko zrezygnować.

Źródło artykułu:WP Autokult
przepisyzmiany w przepisachmandat
Komentarze (1)