W tym roku nie będzie tańszych paliw. Eksperci nie mają wątpliwości
Kierowcy coraz częściej pytają o to, kiedy sytuacja wróci do normy i kiedy można spodziewać się tańszych paliw. Niestety nie mamy dobrych informacji.
20.06.2022 | aktual.: 13.03.2023 16:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Już od kilku dni różne osoby piszą do mnie i w prywatnych rozmowach pytają: "kiedy ceny paliw wrócą do normy?" Odpowiadam zawsze, że wiele zależy od tego, co uznamy za normę. Jeśli mamy podążać za zachodem, to normę mamy teraz, a i tak w Polsce są najtańsze paliwa (nie licząc Węgier). Moim zdaniem tańszego paliwa w tym roku nie będzie, chyba że znów zmieni się sytuacja polityczna w skali globalnej, np. kolejna pandemia po wakacjach.
Jak podaje serwis e-petrol.pl, analitycy z Wood Mackenzie odpowiadają na to pytanie wprost: "na pewno nie w tym roku". Sankcje na rosyjską ropę i nienadążająca za popytem produkcja paliw na innych rynkach to główne przyczyny drożyzny. Nowe rafinerie w Chinach i na Bliskim Wschodzie mogą delikatnie poprawić sytuację w drugiej połowie roku 2022, ale tylko na tyle, że paliwa nie będą już drożeć. Może to ograniczyć marże rafineryjne.
A co się dzieje z rosyjską ropą?
Ma się znakomicie. Eksport rosyjskiej ropy bije właśnie rekordy dzięki Chinom i kolejnym krajom, które dołączają się do zakupów. Tak dużej skali eksportu Rosja nie osiągnęła od maja 2019 r.
Głównymi odbiorcami rosyjskiej ropy są Chiny i Indie, które otrzymują rabat do 40 dolarów za baryłkę. Turcja podwoiła import z Rosji, a Indie wyrażały na początku czerwca chęć podwojenia zakupów. Kolejnym rynkiem zbytu dla Rosji ma być RPA, co w ubiegłym tygodniu zapowiedział jej minister zasobów mineralnych i energii Gvede Mantashe.