Toyota wznowi produkcję na krajowym rynku. Japończycy nie wyjaśnili wszystkiego
Przerwa w produkcji samochodów Toyoty w Japonii będzie trwała tylko dzień, informuje Reuters. Trudności były spowodowane atakiem hakerskim na dostawców potrzebnych części. Koncern nie wyjawił, kto i dlaczego dokonał ataku.
01.03.2022 | aktual.: 14.03.2023 13:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Czternaście japońskich fabryk Toyoty ponownie ruszy w środę 2 marca. Wstrzymanie produkcji we wtorek 1 marca 2022 r. było konieczne z powodu awarii systemów poddostawcy, odpowiedzialnego za dostarczanie elementów plastikowych oraz elektroniki. Firma Kojima Industries Corporation w sobotni wieczór wykryła błąd na jednym ze swoich serwerów. Po jego restarcie okazało się, że serwer został zainfekowany złośliwym oprogramowaniem. Znaleziono również napisaną po angielsku wiadomość z pogróżkami.
Jak powiedział cytowany przez Reutersa rzecznik prasowy Toyoty, złośliwe oprogramowanie uniemożliwiło dostarczenie części fabrykom koncernu. Japońska firma nie magazynuje części na zapas, więc oznaczało to konieczność przerwania produkcji. W wyniku przestoju nie powstanie 13 tys. samochodów, informuje Automotive News Europe. Produkcja ruszy w środę 2 marca dzięki wdrożeniu procedur awaryjnych. Całkowite zniwelowanie wirusa i jego wpływu może potrwać od 7 do 14 dni.
Jak informuje Automotive News Europe, rzecznik prasowy Toyoty nie podał informacji dotyczących kierunku, z którego przypuszczono atak ani jego powodów. Atak nastąpił jednak po tym, jak Japonia zdecydowała się na podjęcie działań represyjnych względem Rosji, która zaatakowała Ukrainę. Na obecną chwilę nie ma żadnego potwierdzenia, że sprawa ma z tym jakikolwiek związek. Przypadek Toyoty będzie jednak z pewnością uważnie analizowany przez branżę, która teraz może zwiększyć nakłady na cyberbezpieczeństwo.