W drodze do neutralności klimatycznej. Opel jest na ostatniej prostej

To oczywiste, że samochody elektryczne są przyszłością motoryzacji. Potwierdza to również Opel, którego strategia na kolejne lata zakłada szersze wykorzystanie tego napędu, aby osiągnąć w niedługim czasie neutralność pod względem emisji dwutlenku węgla.

Opel Mokka-e
Opel Mokka-e
Źródło zdjęć: © Materiały partnera
Julian Grabowski

03.11.2021 | aktual.: 14.03.2023 14:35

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Przed światem stoi obecnie wiele wyzwań, a jednym z największych jest z pewnością powstrzymanie lub co najmniej spowolnienie przyspieszających zmian klimatycznych, za które w dużej mierze odpowiada działalność człowieka, w tym przemysł, rolnictwo, ale i transport.

W tej ostatniej kategorii zmiany można wprowadzić relatywnie najszybciej, w dodatku będą one widoczne gołym okiem – chociażby dlatego, że rolnictwo czy przemysł emitują dwutlenek węgla z dala od największych skupisk ludzi. Natomiast samochody wytwarzają spaliny wśród nas, w gęsto zaludnionych obszarach.

W 2035 roku czeka nas rewolucja

To właśnie w tym roku w Unii Europejskiej ma zostać zakazana możliwość rejestracji samochodów osobowych z innym napędem niż elektryczny. Czy to dobra decyzja?

Oczywiście, już dzisiaj istnieją rozwiązania pozwalające korzystać z takich pojazdów tak wygodnie (lub wygodniej), jak ze spalinowych, a w kolejnych latach technologia pojazdów elektrycznych będzie się w dalszym ciągu dynamicznie rozwijać i będzie jeszcze bardziej zaawansowana. Nawet sceptycy z czasem uznają wyższość nowoczesnej technologii napędu elektrycznego nad znanym od ponad stu lat napędem auta poprzez spalanie paliw kopalnych.

Opel Mokka-e
Opel Mokka-e© Materiały partnera

Do tego, że cel ten jest do osiągnięcia, nie trzeba nikogo przekonywać – tak samo jak do dążenia do neutralności klimatycznej w 2050 roku, co stanowi kolejny cel w Europie.

Widać to wyraźnie chociażby po deklaracjach producentów samochodów, którzy już dzisiaj zapowiadają, że przejdą na energię elektryczną znacznie wcześniej. Tak postąpił właśnie Opel.

Plany marki Opel na najbliższe lata

Jednym z producentów, który najszybciej zdecydował się elektryfikować gamę swoich samochodów, dążąc nie tylko do osiągnięcia neutralności klimatycznej, ale również do tego, aby oferować klientom jak najbardziej zaawansowane technicznie samochody – jest wspomniany Opel.

Niemiecki producent już dziś oferuje auta z napędem hybrydowym typu plug-in, a także kilka modeli w pełni elektrycznych – zarówno w segmencie aut osobowych, jak i lekkich aut dostawczych.

Marka Opel bardzo wyraźnie zarysowała również swój plan elektryfikacji.

• Już w 2017 roku producent ten zapowiedział elektryfikację swojej gamy modelowej.

• W 2021 roku Opel pokazał swój pierwszy seryjny model zasilany ogniwami paliwowymi - Vivaro e HYDROGEN.

• W 2024 roku marka będzie oferować samochody zelektryfikowane w całej swojej gamie modelowej (dziewięć z nich będzie dostępnych w ofercie już w 2021 roku).

• Natomiast już w 2028 roku samochody z logotypem marki Opel oferowane w Europie będą napędzane jedynie przez silniki elektryczne.

Według Opla przyszłość branży motoryzacyjnej jest elektryczna. Opel jest w trakcie redefiniowania się na nowo i przekształcania się w młodą, zieloną i globalną markę, która wyraźnie deklaruje zaangażowanie na rzecz elektrycznej mobilności. Niewielu producentów samochodów przedstawiło tak jasne deklaracje, a Opel nie tylko obiecuje, ale konsekwentnie realizuje szczegółowo rozpisany plan elektryfikacji. Od 2028 r. będzie oferował wyłącznie samochody elektryczne na swoim podstawowym europejskim rynku.

Opel Corsa-e
Opel Corsa-e© Materiały partnera

Coraz więcej w pełni elektrycznych aut na ulicach

Dzisiaj szczególną popularnością cieszą się samochody hybrydowe plug-in, które mogą pokonać ponad 50 km przy użyciu jedynie energii elektrycznej i szacuje się, że do 2028 roku ich popularność będzie stale rosnąć. Na drogach widać jednak coraz więcej modeli w pełni elektrycznych, które od tego właśnie roku mają zdominować europejskie ulice – dziś popularność zdobywają auta takie jak Opel Corsa-e czy Opel Mokka-e.

Już w 2023 roku dołączy do nich w pełni elektryczny Opel Astra-e, a w połowie dekady w pełni elektryczny Opel Manta-e, czyli nowa interpretacja legendarnego modelu marki.

Dziś, a nie za 20 lat

Do zalet samochodów elektrycznych i możliwościach, jakie daje ładowanie auta w domu lub korzystanie z szybkich ładowarek, wrócimy jeszcze za chwilę. Warto jednak spojrzeć na jeszcze jeden temat – na nowoczesne fabryki.

Dzisiaj jest to spore wyzwanie dla branży, aby produkować "baterię" w sposób zrównoważony, a także przestawić fabryki w tryb pracy zeroemisyjnej, wykorzystując do tego energię z odnawialnych źródeł.

Opel jest jednym z liderów tych zmian, wystarczy spojrzeć na nową fabrykę w Kaiserslautern – w tym zakładzie produkcyjnym będą powstać akumulatory litowo-jonowe oraz podzespoły ogniw paliwowych.

Dziś jesteśmy świadkami największych zmian w motoryzacji od dziesięcioleci i chociaż przed branżą stoi wiele wyjątkowo trudnych zadań, to niemiecka marka udowadnia, że jest to do zrobienia już dziś, a nie za dziesięć czy za dwadzieścia lat. Więcej o planach marki, samochodach elektrycznych oraz ładowaniu takich pojazdów można dowiedzieć się na specjalnej stronie Opla pod adresem: www.opel.pl/e-mobilnosc/index.html.

Wracając jednak do zalet, jakie niosą za sobą auta elektryczne i hybrydowe plug-in – każdy kierowca wie, że ładowanie samochodu we własnym garażu czy bezszelestna jazda to spore argumenty za wyborem zelektryfikowanego samochodu, ale żeby w pełni poczuć czym jest jazda takim autem, warto wybrać się na jazdę testową. Opel zachęca swoich klientów do wypróbowania takich pojazdów. Żeby to zrobić wystarczy wypełnić zgłoszenie na stronie www.opel.pl/tools/opel-zamowienie-jazdy-probnej.html.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)