Czy w aucie trzeba mieć maseczkę? Przepisy mówią, że tak
Przed weekendem informowaliśmy was o tym, że jadąc samochodem, nie trzeba zakrywać ust i nosa zgodnie z przepisami, jakie będą obowiązywały od 16 kwietnia. Auto nie jest miejscem publicznym, ale... w myśl zapisów w rozporządzeniu nie ma to znaczenia. Jednak trzeba jeździć w maseczce lub chustce.
14.04.2020 | aktual.: 22.03.2023 11:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Podczas konferencji premiera Mateusza Morawieckiego, na której ogłoszono przepisy dot. obowiązku zakrywania nosa i ust, mówiono o przestrzeni publicznych. Samochód osoby taką przestrzenią nie jest, więc można było zrozumieć, że jeżdżąc nim nie trzeba będzie nosić maseczki czy chustki. Tak samo ogłoszenie zinterpretował pracownik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej:
"Wypada zwrócić uwagę na słowa, jakie padły podczas konferencji prasowej. Mowa o przestrzeni publicznej. Wnętrze auta nie jest taką przestrzenią, podobnie jak mieszkanie".
Jednak wnikając w przepisy rozporządzenia z dnia 10 kwietnia 2020 r. (Poz. 658), czytamy:
[b]§ 18.[/b] Od dnia 16 kwietnia 2020 r. do odwołania nakłada się obowiązek zakrywania, przy pomocy części odzieży, maski albo maseczki, ust i nosa podczas przebywania poza adresem miejsca zamieszkania lub stałego pobytu.
Z zapisu wynika, że to przebywanie poza adresem miejsca zamieszkania lub stałego pobytu zmusza nas do zakrywania twarzy, a nie w miejscu publicznym. Zatem dotyczy także jazdy samochodem. Jeśli pójdziemy dalej w tym kierunku, to także odwiedzając klienta w jego domu w ramach obowiązków służbowych, trzeba będzie zakryć twarz, choć sam klient takiego obowiązku mieć nie będzie. Od 16 kwietnia powinniśmy zobaczyć też wszystkich prezenterów wiadomości i tzw. programów śniadaniowych na żywo w maseczkach, a nawet księży w kościele.
Na ten moment nie jest jasne, czy przepisy zostaną sprecyzowane i poprawione do stanu z konferencji prasowej. Będziemy tę sytuację monitorować, ponieważ prowadzenie auta w maseczce może być niebezpieczne (np. ryzyko zaparowania okularów).
Aktualizacja
W rozmowie ze stacją radiową RMF szef resortu zdrowia Łukasz Szumowski zapytany o obowiązek zakrywania twarzy w samochodzie, powiedział:
"W samochodzie jesteśmy najczęściej w tym gronie, w którym żyjemy w domu albo sami. Natomiast jeżeli jest to publiczna przestrzeń, np. transport publiczny, jak najbardziej tak".
Oczywiście tu mamy sytuację opinia vs. przepisy, więc wciąż niejasną.