W 2022 r. zmiana dowodów rejestracyjnych. Opublikowało wzór nowego dokumentu
Rząd postanowił lepiej zabezpieczyć dowody rejestracyjne przed podrobieniem. Od maja 2022 r. urzędy w całej Polsce będą wydawały dokumenty nowego typu. Ministerstwo Infrastruktury opublikowało ich wzór.
13.12.2021 | aktual.: 14.03.2023 14:02
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nowe dowody rejestracyjne
Na wstępie chcę uspokoić wszystkich kierowców. Wprowadzenie nowego typu dowodów rejestracyjnych nie oznacza, że zmotoryzowani będą musieli ustawić się w długich kolejkach pod urzędami, żeby wymienić swoje dokumenty. Wymiana będzie wprowadzana stopniowo. Zmienione dowody rejestracyjne będą – począwszy od maja 2022 r. – wydawane tym, którzy przyjdą do urzędów miejskich i starostw, żeby zarejestrować pojazd czy na przykład wymienić zniszczony dokument.
"Dowody rejestracyjne oraz ich wtórniki, zgodne z wzorami określonymi w przepisach dotychczasowych, zachowują ważność. Pozwolenia czasowe oraz ich wtórniki, zgodne z wzorami określonymi w przepisach dotychczasowych, zachowują ważność przez okres, na jaki zostały wydane" - mówi rozporządzenie. Nie trzeba więc obawiać się konieczności wymiany posiadanego dowodu rejestracyjnego. Po 1 maja pozostanie on ważny i legalny.
Co więcej, w wielu urzędach jeszcze po 1 maja 2022 r. kierowcy dostaną w okienku dowody rejestracyjne obecnego wzoru. Pozwala na to rozporządzenie. Dowody rejestracyjne wyprodukowanych przed 1 maja 2022 r. będą mogły być wydawane do 11 lipca 2022 r. Dowody rejestracyjne wyprodukowane od 1 maja będą jednak musiały być zgodne z nowym wzorem.
Wzorem w oszustów
Co się zmieni? Na pierwszy rzut oka w zasadzie nic. Zmiana wzoru dokumentu nie została jednak zaproponowana, by urzec zmotoryzowanych dojrzałością szaty graficznej projektu. Nie chodziło również o zwiększenie liczby pól na pieczątki potwierdzające zaliczenie przeglądu technicznego. Taka zmiana, choć przez lata postulowana przez zmotoryzowanych, nie jest już potrzebna w związku z wejściem w życie tzw. pakietu deregulacyjnego dla kierowców.
Jak wynika ze wzorów opublikowanych przez Ministerstwo Infrastruktury w projekcie rozporządzenia w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów, nie zmieni się układ tabelek ani ich zawartość. Tym razem resortowi chodziło o wdrożenie nowego typu zabezpieczeń przed podrobieniem.
Jak informuje ministerstwo, w nowym dokumencie użyto m.in.: włókna zabezpieczające widoczne w świetle dziennym i aktywne w świetle ultrafioletowym oraz niewidoczne w świetle dziennym, ale aktywne pod lampą UV, mikrodruk z napisem "RZECZPOSPOLITA POLSKA", nadruki aktywne w świetle ultrafioletowym czy numer rejestracyjny umieszczony na dokumencie metodą perforacji laserowej.
Po co to wszystko? Rozporządzenie przystosuje wzór dowodu rejestracyjnego do zmienionej w 2018 r. ustawy o dokumentach publicznych. Przepis ten wprowadzono, by utrudnić życie oszustom. Nie od dziś wiadomo, że w walce z przestępcami konieczne jest ciągłe podnoszenie poprzeczki. Tę prędzej czy później z pewnością uda im się przeskoczyć, ale zmiana przynajmniej na pewien czas pokrzyżuje szyki przestępcom.
Z podrobionych dokumentów mogą korzystać paserzy kradzionych samochodów, którzy chcą wywieźć je za granicę. Policyjne dane na temat kradzieży aut w 2020 r. jasno pokazały, że przestępcy zaczęli gustować w o wiele młodszych autach niż jeszcze kilka lat temu. W przypadku takich aut zapotrzebowanie na części zamienne jest niższe niż dla starszych modeli, bo wiele osób naprawia samochody na gwarancji.
Zdaniem policji obecnie więcej niż kiedyś aut jest szmuglowanych przez wschodnią granicę. Tego nie sposób jednak zrobić bez dokumentów. Można je podrobić, ale to niebawem – przynajmniej na jakiś czas – stanie się trudniejsze. Jeśli to nie będzie możliwe, przestępcom pozostanie korzystanie z metody "klonowania" pojazdów. Tu jednak są spore ograniczenia.
Rozporządzenie ma wejść w życie 1 maja 2022 r. i przynajmniej na jakiś czas sprawi, że będziemy się mogli czuć nieco bezpieczniej.