VW Amarok Bimobil - pickup dla bezdomnych
Po wielu latach Volkswagen wziął się wreszcie do roboty i obserwując przychodzące zza Oceanu trendy, zrobił niejako amerykańską wersję samochodu dla ludu, czyli pickupa. Autem zainteresowała się niemiecka firma Bimobil, która zajmuje się zabudową camperów. Oto efekt ich pracy.
03.09.2010 | aktual.: 13.10.2022 13:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Po wielu latach Volkswagen wziął się wreszcie do roboty i obserwując przychodzące zza Oceanu trendy, zrobił niejako amerykańską wersję samochodu dla ludu, czyli pickupa. Autem zainteresowała się niemiecka firma Bimobil, która zajmuje się zabudową camperów. Oto efekt ich pracy.
Sama idea budowania camperów jest bardzo prosta. Są to auta, z których można niemal nigdy nie wychodzić, ponieważ w ich wnętrzu znajduje się wszystko, co do życia potrzebne - łóżko, wąska toaleta, stolik, kuchenka mikrofalowa, często również telewizor. W przeciwieństwie do przyczepy kempingowej campery są samobieżne, co znacznie zwiększa ich praktyczność. Na upartego można nimi jeździć do pracy.
Campery są jednak budowane na nadwoziach aut dostawczych, jak np. Fiat Ducato, które nie radzą sobie poza drogami asfaltowymi, a przecież w miastach czy na wsiach często są pokoje do wynajęcia lub pensjonaty, w których można się przespać. Idealny camper to taki, którym można zjechać na drogi nieutwardzone, zapiąć napęd na cztery koła i spać w samym środku lasu po wykarczowaniu maczetą drogi dojazdowej i polowaniu na kolację.
Tutaj właśnie z pomocą przychodzi Amarok, terenowy pickup Volkswagena, który - miejmy nadzieję - już wkrótce pojawi się również w Polsce. Firma Bimobil przygotowała dla niego małą, ale jakże praktyczną zabudowę z jednym łóżkiem. Ciasno, ale żeby się przespać albo przygotować posiłek, miejsca wystarczy. Mało tego, zabudowę można w każdej chwili "zacumować" i udać się do sklepu rybnego, gdyby nie udało się nic złowić.[block position="inside"]8726[/block]