Volkswagen Polo Sedan debiutuje w Rosji. Tak naprawdę jest liftbackiem Škody
Przygoda polskich klientów z Volkswagenem Polo w wersji sedan zakończyła się w 2001 roku wraz z pożegnaniem popularnego u nas Polo Classic. Są jednak kraje, w których Niemcy nadal oferują sedana segmentu B, choć tak naprawdę nie jest to Volkswagen, a tym bardziej sedan.
26.02.2020 | aktual.: 22.03.2023 16:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Są rynki, na których małe auta z trójbryłowym nadwoziem cieszą się sporym powodzeniem. Z pewnością zalicza się do nich Rosja, gdzie Škoda oferuje m.in. Rapida - model, który, mimo że zniknął z Europy, na Wschodzie doczekał się drugiej generacji. Teraz czas na jego koncernowego brata - Volkswagena Polo Sedan.
To dość nieprecyzyjna nazwa jak na auto, które tak naprawdę jest liftbackiem, gdyż tylna szyba unosi się w nim wraz z klapą bagażnika, ale rozumiem - względy marketingowe. Rosyjskie Polo nie jest też volkswagenem - pod względem technicznym to właśnie nowa Škoda Rapid, tyle że ubrana w detale dostarczone przez producenta z Wolfsburga.
Auto wygląda trochę jak Passat poprzedniej generacji, którego ktoś wyprał w zbyt wysokiej temperaturze. Efekt końcowy jest całkiem niezły. Spora w tym zasługa standardowych świateł LED i aluminiowych felg. Proporcje zaburza tylko nieco zbyt duży prześwit - kwestie praktyczne spowodowane stanem rosyjskich dróg wygrały tu z wyglądem.
Wnętrze także w całości zapożyczono z Rapida, w którym z kolei zbudowano je na podzespołach poprzednika oraz kilku elementach zaczerpniętych z europejskiej Scali. Co ciekawe, nie dostrzeżemy tu żadnych budżetowych cięć - cyfrowe zegary, rozbudowane multimedia, czy automatyczna skrzynia biegów? Żaden problem.
Klienci mogą wybierać spośród wolnossącego silnika 1.6 o mocy 90 KM lub 110 KM. W cenniku nie brakuje także mocniejszego 1.4 TSI generującego 125 KM, który to standardowo występuje w parze ze wspomnianym automatem DSG. Auto tak jak bratni Rapid będzie produkowane w rosyjskiej Kałudze. Sprzedaż ruszy latem tego roku i choć ceny na razie nie są znane, nietrudno domyśleć się, że Polo będzie nieco droższe od Rapida wycenionego na co najmniej 829 tys. rubli, czyli około 50 tys. zł.