UTE na francuską modłę. Ktoś przerobił Peugeota 407 na pickupa

Trudno powiedzieć, dlaczego ktoś zmienił francuskie coupe w pick-upa, ale nie ulega wątpliwości, że to bardzo rzadka konstrukcja, która pozwala się wyróżnić. Właśnie została wystawiona na sprzedaż i to w całkiem atrakcyjnej cenie.

Na pierwszy rzut oka auto wygląda zupełnie normalnie
Na pierwszy rzut oka auto wygląda zupełnie normalnie
Źródło zdjęć: © fot. Danial Adam / Facebook Marketplace
Aleksander Ruciński

30.09.2021 | aktual.: 14.03.2023 14:55

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Peugeot i pick-up to słowa, które niezbyt łączą się w spójną całość, choć warto wspomnieć, że francuska marka ma w ofercie takie auto. Nazywa się Landtrek i jest sprzedawane w Chinach. Europejczykom, którzy chcieliby połączyć lwa na masce z dodatkową przestrzenią ładunkową, pozostaje natomiast własna inwencja, czego przykład stanowi opisywana sztuka.

To 407 coupe V6 przerobione na pick-upa. Właściciel zdecydował się zmienić komfortowe GT w pojazd do wożenia większych ładunków. Jak twierdzi, najczęściej przewoził nim swój rower. W tym celu pozbył się tylnej klapy i kanapy, a uzyskaną przestrzeń obił deskami. Trzeba przyznać, że nie wygląda to najgorzej, choć zdecydowanie bardziej wolę oryginał.

Peugeot 407 Coupe Pickup
Peugeot 407 Coupe Pickup© fot. Danial Adam / Facebook Marketplace

Co ciekawe, samochód jest na sprzedaż. Został wystawiony na brytyjskim Marketplace w całkiem uczciwej cenie 1250 funtów. To kwota porównywalna z tymi, które trzeba wyłożyć za oryginał w przeciętnym stanie. Jest tylko jeden problem — nietypowy pick-up nie jeździ, bo silnik przestał odpalać.

Biorąc pod uwagę, że jest to udane, 3-litrowe V6, przyczyna może być błaha. Tym bardziej że auto zdaje się być w dobrym stanie — jak dotąd przejechało tylko 52 025 mil, czyli jakieś 83 tys. km. To jak? Jacyś chętni?

Peugeot 407 Coupe Pickup
Peugeot 407 Coupe Pickup© fot. Danial Adam / Facebook Marketplace
Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (2)