Wypożyczyli jedno auto, rozbili cztery i uciekli. Szuka ich policja (wideo)
Samochody na minuty są dobrym środkiem transportu, ale wymagają kultury od wszystkich użytkowników, jeśli flota ma być w dobrym stanie i wszystkim służyć. Kierowca z Wrocławia jest najgorszym przykładem użytkownika carshare'ingu. Na szczęście wszystko przypadkiem nagrała kamera.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
We Wrocławiu na jednym z parkingów w zaparkowanym samochodzie na skutek uderzenia uruchomił się wideorejestrator. Jak się okazało, został on uszkodzony przez dwóch młodych mężczyzn, którzy przemieszczali się wypożyczonym renault arkaną i z niewiadomych przyczyn uderzyli w zaparkowane auto. Uderzenie było na tyle silne, że w tym zdarzeniu ucierpiał nie jeden, a cztery pojazdy, co wskazuje, że panowie nie jechali wolno.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wypożyczyli auto na minuty, rozbili 4 auta i uciekli #1400 Wasze Filmy
Niestety młodzi mężczyźni postanowili bez większego zastanowienia uciec z miejsca zdarzenia w nadziei, że nikt ich nie zauważy. Nie mieli jednak świadomości, że wszystko nagrywa kamera w zaparkowanym samochodzie. Teraz szuka ich policja i grożą im dużo poważniejsze konsekwencje. Dlatego warto znać regulamin korzystania z takich usług, bo niektóre punkty jednoznacznie określają pewne sytuacje i zachowania:
Użytkownik nie ponosi odpowiedzialności za kradzież pojazdu jak i za uszkodzenie lub zniszczenie pojazdu na skutek wypadku lub kolizji. Brak odpowiedzialności użytkownika nie obejmuje przypadków:
pkt 4 - zdarzeń, w trakcie których kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia (...)