Urodziny Roberta Lewandowskiego. Przypominamy, jakimi samochodami jeździł

Jak przystało na piłkarza, Robert Lewandowski jeździł w swoim życiu wybitnie drogimi samochodami. Z kolei jak przystało na Polaka, swoją przygodę za kierownicą zaczynał od bardzo tanich aut. Obchodzący 21 sierpnia urodziny 32-latek miał sporo ciekawych samochodów.

Światowej klasy piłkarze nie zawsze kupują sobie samochody. Robert Lewandowski jeździł modelami Audi w ramach kontraktu.
Światowej klasy piłkarze nie zawsze kupują sobie samochody. Robert Lewandowski jeździł modelami Audi w ramach kontraktu.
Źródło zdjęć: © fot. Adam Pretty / Staff
Marcin Łobodziński

21.08.2020 | aktual.: 22.03.2023 10:31

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Robert Lewandowski urodził się 21 sierpnia 1988 r., więc skończył 32 lata. Pierwsze szlify zdobywał na boiskach w Warszawie, a pierwsze kilometry za kierownicą pokonywał daewoo matizem. Następnie przesiadł się na forda sierrę, ale pierwszym autem, jakie kupił samodzielnie, był fiat bravo, który zdobył tytuł samochodu roku 1996.

Potem przyszła wielka kariera. Pierwszym "piłkarskim" samochodem Roberta Lewandowskiego było audi q7. Związek z niemieckim koncernem nie zakończył się na tej pojedynczej przygodzie. Do garażu piłkarza trafiały także takie modele jak Audi RS5, Porsche Cayenne czy Lamborgini Gallardo. Najwięcej pisały media o porsche, z którego w 2014 r. ukradziono mu koła.

Pewną przerwę od samochodów z Grupy VW Robert zrobił sobie, biorąc do garażu Mercedesa Klasy S i Maserati Gran Turismo. Najdroższym autem w dotychczasowej "kolekcji Lewego" było Ferrari F12 Berlinetta. Jakby tego było mało, Robert Lewandowski kupił sobie jeszcze model 599 GTB Fiorano. Był też widziany za kierownicą Ferrari 812 Superfast.

Trzeba było jednak wrócić do Audi, które miało kontrakt z klubem Bayernu Monachium i przekazało piłkarzom flotę nowych samochodów.

Robert Lewandowski wybrał sobie Audi RS7, a w 2017 r. przesiadł się na Audi RS6. W międzyczasie korzystał też z Bentleya Continentala GT, którym jeździł po mistrzostwach Euro 2016. Nie oznacza to jednak, że zrezygnował z samochodów innych koncernów.

W 2019 r. na jedno ze zgrupowań przyjechał Mercedesem-Maybachem S560. Jeszcze w tym roku przyjechał na trening Porsche 911 Speedster, które z racji ograniczonej liczby wyprodukowanych egzemplarzy, kosztuje więcej niż nowe 911 Turbo S – ponad 1,3 mln zł.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (2)