Unia szykuje bat na kierowców. Masowo polecą prawka
Od dłuższego czasu kierowcom mrozi krew w żyłach myśl o przekroczeniu prędkości w terenie zabudowanym o więcej niż 50 km/h. Perspektywa pożegnania się z prawem jazdy może być jednak znacznie bliżej.
15.02.2024 | aktual.: 15.02.2024 18:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Unia Europejska chce, aby uprawnienia były zabierane już po przekroczeniu prędkości o 30 km/h. Jest to jeden z elementów, który ma być wdrożony w ramach pakietu bezpieczeństwa ruchu drogowego, nad którym prace rozpoczęły się w marcu 2023 roku.
Obecnie, jeśli kierowca straci prawo jazdy w wyniku wykroczenia drogowego w innym kraju UE niż ten, który wydał mu prawo jazdy, w większości przypadków sankcja ma zastosowanie tylko w kraju, w którym popełniono wykroczenie i nie wiąże się z żadnymi ograniczeniami w pozostałej części UE — wspominają przedstawiciele Parlamentu Europejskiego
To również ma się zmienić. Jeśli nowe przepisy wejdą w życie, informacja o czasowym zatrzymaniu uprawnień trafi do specjalnego systemu, co skutkować będzie zakazem prowadzenia we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Nie będzie to jednak następować od razu. Mówi się o terminie 10 dni na wzajemne informowanie się o decyzjach dotyczących dyskwalifikacji kierowców oraz o kolejnych 15 dniach na podjęcie decyzji, czy zakaz będzie obowiązywał w całej UE
Nie wiadomo, kiedy dokładnie nowe przepisy wejdą w życie, natomiast pewne jest, że parlament, który zostanie wybrany w czerwcu 2024 roku, będzie kontynuować pracę nad wprowadzeniem zmian w przepisach.