Układ wydechowy [technika wyścigowa odc. 23]
McLaren testuje wiele rozwiązań w kwestii układu wydechowego. Oto jedno z nich.
26.03.2011 | aktual.: 30.03.2023 12:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zespół z Wielkiej Brytanii ma w tym roku sporo problemów z wieloma elementami swojego bolidu. Jednym z nich jest układ wydechowy. Można jednak powiedzieć, że z „wydechem” problem jest stosunkowo mały, bo konstruktorzy opracowali kilka rozwiązań. Wszystkie z nich były już gruntownie testowane. W końcu ekipa uznała, że jeden z pierwszych projektów jest najlepszy. W międzyczasie opracowano inne rozwiązanie.
Jak to często bywa najciekawsze projekty są wynikiem luk w regulaminie technicznym. Oczywiście, co nie jest zabronione, jest dozwolone. Pomysł McLarena to idea zbliżona do projektu Red Bulla ? Obu zespołom chodziło o to, by zrobić dmuchany dyfuzor jednocześnie go nie robiąc, bo jak wiadomo w tym roku zabronione jest stosowanie dmuchanego dyfuzora. Ponieważ nie można jawnie stosować EBD, więc zespoły wykorzystały nieścisłości w regulaminie.
O co chodzi?
Team McLaren Mercedes-Benz wykonał po każdej stronie podłogi swojego bolidu dwa wąskie długie otwory. Szczeliny te, podobnie jak otwory w starszych bolidach z otwartym dmuchanym dyfuzorem, jak twierdzą fachowcy, służą do zasysania części spalin wydostających się z rur wylotowych. Następnie spaliny te, tak jak w EBD kierowane są pod płytę dyfuzora, gdzie zwiększają energię powietrza wydostającego się przez ten dyfuzor, a tym samym obniżają ciśnienie pod podłogą wozu.
Zobacz też:
W poprzednim odcinku:
Źródło: autowp (foto) • scarbsf1 (foto)