Turbodoładowane V6 od Renault F1
Mercedes był pierwszym producentem jednostek napędowych w Formule 1, który pochwalił się konstrukcją na sezon 2014, w którym to w królowej sportów motorowych będą obowiązywały turbodoładowane sześciocylindrowe silniki. Teraz dołączyło do niego Renault.
26.02.2013 | aktual.: 13.10.2022 10:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mercedes był pierwszym producentem jednostek napędowych w Formule 1, który pochwalił się konstrukcją na sezon 2014, w którym to w królowej sportów motorowych będą obowiązywały turbodoładowane sześciocylindrowe silniki. Teraz dołączyło do niego Renault.
Po sezonie 2010 Renault wycofało się z Formuły 1 jako zespół, a na jego podwalinach powstał obecny Lotus, którego właścicielem jest Gerard Lopez. Trudno jednak nie zauważyć, że francuska marka nadal bardzo mocno zaznacza swą obecność w najszybszej serii wyścigowej na świecie, także jako producent jednostek napędowych.
Zgodnie z wcześniej wprowadzonymi zmianami, w sezonie 2014 będziemy mieli do czynienia z kolejną małą rewolucją w Formule 1 - poprzednia miała miejsce w sezonie 2009, wtedy też na czoło stawki wysunęły Brawn GP (była Honda) oraz Red Bull Racing. Zgodnie z nowym regulaminem w przyszłym roku bolidy będą napędzane turbodoładowanymi jednostkami V6.
Pojemność silników została ograniczona do 1,6 l, przez co F1 będzie wreszcie poligonem doświadczalnym także jeśli chodzi o jednostki napędowe, których rozwój był już od jakiegoś czasu zamrożony. Nowe silniki, takie jak ten zaprezentowany przez Renault, który najprawdopodobniej będzie napędzał m.in. bolidy Red Bull Racing, mają nadal produkować około 800 KM, a to za sprawą systemów odzyskiwania energii kinetycznej.
Na schemacie zaprezentowanym poniżej można przyjrzeć się dokładniej układowi takiej jednostki. Jak widać na zdjęciu powyżej, już sam wirnik turbosprężarki robi wrażenie. Silniki te będą na pewno bardziej ekonomiczne, a co za tym idzie bolidy będą mogły ważyć mniej, gdyż zmniejszy się ilość paliwa potrzebna na cały wyścig.
Niedługo po tym jak Renault zaprezentowało zdjęcia nowej jednostki napędowej, w świecie Formuły 1 pojawiły się kolejne plotki dotyczące powrotu Hondy. Japoński zespół sprzedał zakład i niemal kompletny projekt bolidu na sezon 2009 Rossowi Brawnowi.
Tym razem według plotek Honda ma pokusić się o powrót do królowej sportów motorowych właśnie przez zmianę jednostek napędowych. Podobno Gilles Simon, specjalista od silników w F1, który przed laty pracował dla Ferrari, miał podjąć się zaprojektowania silnika V6 turbo dla Hondy. Niestety nikt nie potwierdził tej informacji, a więc obecnie możemy mówić jedynie o spekulacjach. Brakuje jeszcze tylko Toyoty oraz BMW żeby Formuła 1 odzyskałaby prawie wszystkich producentów sprzed kilku lat.
Źródło: Ausmotive • http://f1.dziel-pasje.pl/F1_news-15068-Simon_buduje_silnik_F1_dla_Hondy.html • Dzielpasje