Dwa lata temu zginęła we Włoszech. Toyotę odnaleziono w Polsce

W ostatnich dniach doszło do kolejnej próby nielegalnego wywozu skradzionego pojazdu poza teren Unii Europejskiej. Dzięki czujności funkcjonariuszy straży granicznej udało się odzyskać toyotę rav4, której właściciel najprawdopodobniej stracił już nadzieję na odzyskanie pojazdu.

Skradziona toyota rav4 zatrzymana na granicy
Skradziona toyota rav4 zatrzymana na granicy
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Straż Graniczna
Filip Buliński

17.01.2024 | aktual.: 17.01.2024 11:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do całej sytuacji doszło 13 stycznia na przejściu granicznym z Ukrainą w Korczowej. 37-letni obywatel Ukrainy próbował wjechać na terytorium swojego kraju toyotą rav4. Jak informują służby, funkcjonariusze przystąpili do kontroli auta, podczas której ich uwagę zwrócił jeden szczegół.

Skradziona toyota rav4 zatrzymana na granicy
Skradziona toyota rav4 zatrzymana na granicy© Materiały prasowe | Straż Graniczna

Przy okazji dokładnych oględzin straż graniczna zauważyła nieuprawnioną ingerencję w pole numerowe nadwozia. Chwilę później udało im się ustalić faktyczny numer VIN toyoty. Po sprawdzeniu go w bazie okazało się, że pojazd został skradziony we Włoszech. Co więcej, tamtejsze służby poszukiwały samochodu od ponad dwóch lat.

Samochód, który wyceniono na ok. 245 tys. zł, został zatrzymany, natomiast podróżującego nim 37-latka przesłuchano w charakterze świadka. Teraz w sprawie prowadzone będą dalsze czynności wyjaśniające.

ToyotaToyota RAV4straż graniczna
Komentarze (4)