Toyota Supra i zmiana elektroniki. Efekt: 86 KM więcej niż fabrycznie
Nie musieliśmy długo czekać na pierwsze owoce pracy tunerów nad nową Toyotą Suprą, a kolejnych spodziewajmy się w najbliższych miesiącach. Firma Litchfield Motors pokazała, że wyłącznie zmianą oprogramowania można wycisnąć 426 KM.
30.08.2019 | aktual.: 22.03.2023 18:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przypominam, że silnik Toyoty Supry to 3-litrowa jednostka BMW z sześcioma cylindrami i turbodoładowaniem. Jak niemal każda tej marki, bardzo podatna na modyfikacje. Litchfield Motors sprawdził, co da się zrobić, zmieniając jedynie oprogramowanie sterujące pracą silnika. Efekty?
Fabrycznie silnik ma rozwijać moc 340 KM i moment obrotowy 500 Nm. Na hamowni wyniki były jednak lepsze – 381 KM i 529 Nm. Po modyfikacji dodano więc faktycznie 45 KM i 68 Nm, co finalnie dało 426 KM i 597 Nm. Kolejnym celem tunera jest 450 KM, które ma uzyskać po zmianie układu wydechowego.
Firmy modyfikujące samochody powoli zabierają się za Suprę i niebawem pojawią się części pozwalające uzyskiwać znacznie lepsze efekty. Bilstein i KW już pracują nad amortyzatorami i sprężynami, które poprawią właściwości jezdne wzmocnionych maszyn. Toyota Supra znów stanie się pojazdem, który właściciele będą traktować jako punkt wyjścia, więc w najbliższych miesiącach możemy spodziewać się ciekawych projektów.