Toyota nie uruchomi polskich fabryk 23 kwietnia. Wiele zależy od innych zakładów japońskiej marki

Przed kilkoma dniami "Financial Times" pisał o możliwym uruchomieniu polskich fabryk Toyoty w czwartek 23 kwietnia. Dziś wiadomo już, że przerwa w pracy w zakładach w Jelczu-Laskowicach i Wałbrzychu będzie trwała dłużej.

Polskie fabryki Toyoty czekają inwestycje - w 2020, 2021 oraz 2022 r.
Polskie fabryki Toyoty czekają inwestycje - w 2020, 2021 oraz 2022 r.
Źródło zdjęć: © mat. pras.
Tomasz Budzik

22.04.2020 | aktual.: 22.03.2023 11:50

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W związku z pandemią SARS-CoV-2 18 marca 2020 r. wstrzymano produkcję w zakładach Toyoty w Jelczu-Laskowicach oraz Wałbrzychu. Podobne działania w tym okresie podejmowano w całej Europie. Dziś Stary Kontynent powoli budzi się do życia, a w ślad za przywróceniem produkcji na zachodzie, zachodzi konieczność wznowienia działania polskich fabryk. Nie stanie się to jednak, jak przewidywał "Financial Times", w czwartek 23 kwietnia.

Jak dowiedziałem się nieoficjalnie, pracownicy powrócą do fabryk Toyoty w Wałbrzychu i Jelczu-Laskowicach początkiem maja. Ma to związek ze wznowieniem działalności zakładu tej japońskiej marki we francuskim Valenciennes. Powstaje tam Toyota Yaris III generacji i przygotowywana jest linia produkcyjna dla czwartego wcielenia tego miejskiego modelu. To dla polskich pracowników bardzo ważne, bo zgodnie z przewidywaniami Toyoty w nowym Yarisie bardzo dużą popularnością będzie cieszyła się hybrydowa jednostka napędowa, a ta powstawać ma właśnie w Jelczu-Laskowicach.

W fabryce już gotowa jest linia montażowa jednostki napędowej o pojemności 1,5 l. Na razie zarząd japońskiego koncernu nie podjął jednak decyzji o terminie jej uruchomienia. Zgodnie z założeniami, wraz z silnikiem o pojemności 2,0 l, rocznie w Jelczu-Laskowicach powstawać ma 309 tys. jednostek napędowych. Do tego w kwietniu 2021 r. w Wałbrzychu miałaby ruszyć produkcja przekładni e-CVT dla silnika 1,5 l. Rocznie ma ich powstawać 175 tys.

Na razie polski oddział Toyoty czeka na decyzję koncernu co do daty przywrócenia produkcji podzespołów. Na razie w zakładach powstawały maseczki i przyłbice, którymi wspierano lokalne szpitale. Wraz z dokładnym określeniem daty wszczęcia pracy przedstawione mają być środki służące ochronie pracowników.

Źródło artykułu:WP Autokult
Toyotakoronawiruskoronawirus w Polsce
Komentarze (0)