Toyota Crown Landscape. Japończycy tworzą nową niszę

Nowa Toyota Crown dostępna jest między innymi jako odważnie wystylizowany crossover dostępny na azjatyckich rynkach i w Ameryce Północnej. Auto właśnie doczekało się bardzo intrygującej wersji Landscape, która przypadnie do gustu aktywnym klientom.

Toyota Crown Landscape
Toyota Crown Landscape
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Aleksander Ruciński

07.04.2024 | aktual.: 07.04.2024 10:17

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nowy Crown w wersji Crossover łączący cechy podniesionego sedana i coupe już w sam w sobie jest dość nietypowym modelem, a wersja Landscape przekracza kolejne granice. To nisza w niszy przeznaczona dla specyficznej grupy klientów.

Toyota chce trafić przede wszystkim do aktywnych osób, które często zjeżdżają z asfaltu i cenią sobie turystyczne dodatki. Stąd większy prześwit, solidne chlapacze czy pokaźny bagażnik dachowy. Uwagę przykuwają również opony o wysokim profilu założone na 18-calowe felgi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Limitowany wariant wygląda naprawdę bojowo. Spora w tym zasługa lakieru Urban Khaki przełamanego czarnymi wstawkami. Klienci mogą też liczyć na maksymalne dostępne wyposażenie.

Pod maską, tak jak w zwykłych wariantach, znajdziemy natomiast 2,4-litrową, doładowaną hybrydę, która powinna sprawdzić się także podczas holowania przyczep. Toyota chwali się maksymalnym uciągiem wersji Landscape, wynoszącym prawie 750 kg.

  • Toyota Crown Landscape
  • Toyota Crown Landscape
  • Toyota Crown Landscape
  • Toyota Crown Landscape
  • Toyota Crown Landscape
  • Toyota Crown Landscape
  • Toyota Crown Landscape
  • Toyota Crown Landscape
  • Toyota Crown Landscape
  • Toyota Crown Landscape
  • Toyota Crown Landscape
  • Toyota Crown Landscape
  • Toyota Crown Landscape
  • Toyota Crown Landscape
  • Toyota Crown Landscape
  • Toyota Crown Landscape
  • Toyota Crown Landscape
[1/17] Toyota Crown LandscapeŹródło zdjęć: © Materiały prasowe
Komentarze (5)