Toyota Aygo stała się crossoverem. Poznajcie koncept prologue

Toyota kilkukrotnie ogłaszała już, że nie zamierza wycofywać się z segmentu A. Oto dowód - koncept Aygo X prologue, który jest niczym innym, jak miejskim crossoverem. Spodziewaliście się czegoś innego?

Trudno uwierzyć, że to wciąż auto segmentu A.
Trudno uwierzyć, że to wciąż auto segmentu A.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / Toyota
Aleksander Ruciński

17.03.2021 | aktual.: 16.03.2023 14:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Crossovery opanowują europejski rynek, stopniowo wypierając klasyczne rodzaje nadwozia. Wygląda na to, że nawet najmniejszy, typowo miejski segment A nie uchroni się przed tym trendem. Dowodem jest najnowszy koncept Toyoty, który sugeruje, że następca świetnego Aygo również będzie charakteryzował się napompowanym nadwoziem.

Trzeba przyznać, że auto wygląda atrakcyjnie, choć to akurat domena wielu konceptów. Wydaje się też zdecydowanie wykraczać poza segment A, choć producent twierdzi, że tak nie jest. Nadwozie zdecydowanie łączy cechy dotychczasowego Aygo z nowoczesnością i praktycznością zarezerwowaną raczej dla większych aut.

Toyota Aygo X Prologue
Toyota Aygo X Prologue© mat. prasowe / Toyota

Dwukolorowe malowanie świetnie komponuje się z odważnym oświetleniem LED, które zarówno z przodu, jak i z tyłu ma dość pokaźne rozmiary i zachodzi na całą szerokość pojazdu. Toyota nie ukrywa, że to propozycja skierowana do młodych, aktywnych klientów, o czym świadczy choćby uchwyt na bagażnik rowerowy w tylnym zderzaku.

Pod względem technicznym Aygo X prologue bazuje na platformie TNGA-B znanej już m.in. z nowego Yarisa. Pozwala to sądzić, że jeśli trafi na rynek, będzie naprawdę udaną propozycją. Pytanie tylko, czy wszystkie atrakcje konceptu uda się przemycić również do wersji produkcyjnej. Warto mieć na uwadze, że dotychczas Aygo było chętnie wybieranym modelem także z uwagi na rozsądną cenę. Zmiana charakteru nadwozia może znacząco wpłynąć na jej wzrost.

Szczegóły na razie jednak pozostają nieznane. Być może zmieni się to w najbliższych miesiącach.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/39]
Komentarze (7)