Test porównawczy 5 alkomatów
Zbliża się sezon wakacyjny. To okres grillowania, weekendowych wyjazdów i generalnie spędzania czasu w towarzystwie, na powietrzu. W parze z tym często idzie spożycie alkoholu. Czasem to po prostu dwa piwa do karkówki, innym razem znacznie więcej. By mieć pewność, że następnego dnia możemy wsiąść za kierownicę, warto sprawdzić się alkomatem. Dlatego przetestowaliśmy dla Was kilka urządzeń z różnych półek cenowych.
06.05.2016 | aktual.: 02.10.2022 08:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Co grozi za jazdę pod wpływem alkoholu?
W ubiegłym roku przepisy w Polsce zostały nieco zmienione. Teraz są one ostrzejsze niż wcześniej w kwestii jazdy na podwójnym gazie. Na wstępie należy rozróżnić kierowców, którzy prowadzą pod wpływem alkoholu i nietrzeźwych. Ci pierwsi to grupa, która we krwi ma powyżej 0,2 promila, ale jednocześnie ta wartość nie przekracza 0,5 promila. Nietrzeźwi to wszyscy, u których stężenie alkoholu wynosi ponad 0,5 promila. Ci pierwsi wsiadając za kierownicę dokonują wykroczenia, ci drudzy to już przestępcy.
Osoby, które prowadzą pojazd w stanie po spożyciu alkoholu mogą zostać ukarane aresztem na okres od 5 do 30 dni lub grzywną w kwocie nie niższej niż 50 zł i wynoszącej do 5000 zł. Dodatkowo sąd orzeka zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 6 miesięcy do 3 lat, który naturalnie oznacza utratę prawa jazdy na ten czas.
Jeśli kierowca prowadzi w stanie nietrzeźwości, może zostać nałożona nań grzywna, kara ograniczenia lub pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat. Kara finansowa wynosi 5 tys. zł, o ile to dopiero pierwszy raz w takim stanie u danego kierowcy.
Więcej na ten temat dowiesz się z naszego artykułu:
Zobacz także
Jak uniknąć kary za jazdę pod wpływem alkoholu?
To będzie najkrótsza rada jakiej Wam kiedykolwiek udzielimy. Jednocześnie gwarantuje 100-procentową skuteczność. Wystarczy nie pić. Jedziesz gdzieś jutro rano? Dziś zrezygnuj z alkoholu. Wtedy będziesz mieć pewność, że nie dopadnie Cię kac, a w razie kontroli alkomatem nie będziesz się obawiać wyniku. Proste? Proste.
Jak używać alkomatu?
By mieć pewność, że wynik pomiaru jest poprawny, trzeba przestrzegać kilku ważnych zasad. Podstawą jest posiadanie skalibrowanego urządzenia. Alkomaty należy poddawać kalibracjom, których częstotliwość określa producent. Ta jest zależna też od tego jaki typ czujnika wykorzystuje nasze urządzenie. Jeśli alkomat, który posiadamy jest wyposażony w czujnik półprzewodnikowy producent może wymagać kalibrację nawet co 100 pomiarów. Alkomaty z czujnikami elektrochemicznymi najczęściej wymagają tego procesu co 500 pomiarów. Dodatkowo narzuca się też odstęp czasowy, który wynosi w ich przypadku do 12 miesięcy.
Druga istotna zasada, której należy się trzymać – przed użyciem zapoznaj się z instrukcją. Jeden z moich wykładowców na studiach powiedział kiedyś, że użytkownicy urządzeń najczęściej tego nie robią - sprzętu używają „po omacku”, tak jak podpowiada intuicja, a z instrukcji korzystają dopiero wtedy, kiedy coś się zepsuje. Alkomaty to bardzo delikatne urządzenia, czego może w niektórych przypadkach nie widać. Jednak ich czujniki łatwo rozkalibrować lub nawet zniszczyć, używając ich niezgodnie z zasadami.
Jeśli zapoznacie się z instrukcją, to pozostałe punkty będziecie znać doskonale. Alkomatu nie wolno też używać wcześniej niż około 30 minut po zakończeniu spożywania alkoholu. Nawet jeśli zachowamy odstęp, warto też przepłukać usta wodą, by pozbyć się np. pozostałości po jedzeniu czy różnych środków odświeżających jamę ustną.
Wielkim błędem jest używanie alkomatu bezpośrednio po spożyciu. Wtedy w czujnik uderza powietrze z dużym stężeniem alkoholu, co grozi rozkalibrowaniem urządzenia.
Alkomat najlepiej przechowywać w niezmieniających się warunkach, nie wystawiając go na skrajne temperatury. Dlatego nie wolno przechowywać na stałe tych urządzeń w samochodach. W lato auto się mocno nagrzewa, a zimą temperatura spada tam znacznie poniżej zera. To kolejny czynnik, który może przyczynić się do rozregulowania czujnika.
Jaki alkomat wybrać?
Tu przechodzimy do samego sedna testu, czyli sprawdzenia kilku alkomatów. Mieliśmy ich do dyspozycji w sumie pięć. Są to: Promiler AL8000, AlcoFind ProX5, AlcoFind ProX5+, AlcoForce Evo oraz Promiler ALP-1. Urządzenia te w większości mieszczą się w widełkach cenowych między 200 a 400 zł. Tylko ostatni z nich znacznie przekracza barierę 1000 zł, ponieważ jest to bardzo zaawansowane urządzenie, stosowane nawet przez policję. Dlatego wyniki z tego alkomatu traktowaliśmy jako wyznacznik faktycznej wartości.
Najpierw przyjrzyjmy się urządzeniom od strony teoretycznej. Promiler AL8000 kosztuje od 399 zł. Wyposażony jest w czujnik elektrochemiczny, jak wszystkie z testowanych przez nas urządzeń. Alkomat ten jest niewielki i zgrabny - dobrze leży w ręce. W zestawie otrzymujemy czarne, zamykane pudełko z przegrodami i gąbką na jednej stronie. Mieści się w nim alkomat w pokrowcu (również w zestawie) oraz kilka ustników. Walizka ta doskonale nadaje się do przechowywania alkomatu w domu. Jeśli potrzebujemy zabrać urządzenie ze sobą, wystarczy miękki pokrowiec, który chroni je w wystarczającym stopniu. AL8000 należy kalibrować co 500 pomiarów lub raz na 12 miesięcy. Zakres pomiaru wynosi w nim od 0 do 4 promili. Urządzenie objęte jest 5-letnią gwarancją.
Drugi testowany przez nas alkomat to AlcoFind ProX5. Jego ceny zaczynają się od 328 zł. Elektrochemiczny czujnik w tym urządzeniu należy kalibrować co 500 pomiarów lub co 12 miesięcy. Jego zakres pomiarowy to od 0 do 4 promili. ProX5 ma w zestawie pokrowiec z suwakiem, nieco zgrabniejszy niż w przypadku AL8000. Pod względem powierzchownej oceny nie odbiega on od poprzednio opisywanego alkomatu. Również jest poręczny i prosty w obsłudze. Ta ostatnia cecha to domena każdego z testowanych urządzeń. Nawet ALP-1, który ma bardzo rozbudowany zestaw funkcji, w tym różne tryby działania (pasywny, aktywny oraz automatyczny i manualny) i może przesyłać wyniki prosto do drukarki, jest banalny w obsłudze.
Do pary z ProX5, dostaliśmy także ProX5+. To urządzenie niemal identyczne co ProX5. Jest ono jednak wyposażone w nowszy czujnik elektrochemiczny, którego zakres pomiarowy wynosi do 5 promili. To najwięcej z całej dzisiejszej stawki. Kalibrację należy wykonywać tu co 500 pomiarów lub co 12 miesięcy. Ceny ProX5+ startują od 349 zł. W zestawie dostajemy identyczny pokrowiec, co w przypadku wersji bez plusa. Wersja z plusem objęta jest 5-letnią gwarancją.
Ostatnim alkomatem z tej samej półki cenowej jest AlcoForce Evo. To najtańszy z testowanych alkomatów. Jego ceny startują od 200 zł. Ma też najmniejszy zakres pomiarowy, ponieważ zamyka się on w zakresie od 0 do 3 promili. Jest on wyposażony w czujnik elektrochemiczny, który producent zaleca kalibrować co 500 pomiarów lub 6, nie 12 miesięcy jak w przypadku pozostałych urządzeń. Evo jako jedyny w stawce nie ma na wyposażeniu pokrowca ani walizeczki. Jego rozmiary są kompaktowe, ale nie robi już tak dobrego wrażenia, jak pozostałe urządzenia. Nie zmienia to faktu, że może stanowić tanią alternatywę dla pozostałych alkomatów. To jednak sprawdzimy dopiero za chwilę.
Na koniec został nasz weryfikator, czyli policyjny Promiler ALP-1. To bardzo zaawansowane urządzenie, które kosztuje od 1399 zł wzwyż. Ten kombajn jest w stanie dokonać do 1500 pomiarów między kalibracjami, które nie mogą być też wykonywane rzadziej niż co 12 miesięcy. Zakres pomiarów wynosi tu od 0 do 4 promili.
Z pomocą ALP-1 można dokonywać pomiarów nie tylko aktywnie, z dużą dokładnością, ale także pasywnie. W zestawie ALP-1 jest specjalny, lejkowaty ustnik, który pozwala na badanie bezkontaktowe, które ma na celu jedynie wykrycie czy w wydychanym powietrzu w ogóle jest alkohol. Dzięki temu ALP-1 może posłużyć jako alkomat przesiewowy.
W zestawie z ALP-1 otrzymujemy standardowo walizkę, pokrowiec, przewód do komunikacji cyfrowej oraz ustniki do pomiarów pasywnych i aktywnych. Urządzenie może być wyposażone w port podczerwieni lub komunikację Bluetooth. Istnieje też możliwość dokonywania wydruków bezpośrednio przez przeznaczoną do tego specjalną, przenośną drukarkę. Wyniki z ALP-1 można także przenieść na kartę SD dzięki stosownemu złączu. To urządzenie, podobnie jak AL8000 i ProX5+ objęte jest 5-letnią gwarancją.
Naturalnie przetestowanie skuteczności pomiarów tych alkomatów wymagało z naszej strony pewnego poświęcenia w postaci spożycia alkoholu. Skutki spożycia różnych ilości alkoholu przy określonym odstępie czasowym przedstawimy w osobnym materiale. Dzisiejszy test skupimy wokół jednych pomiarów po spożyciu trzech piw (w sumie 1,5 l) o zawartości alkoholu równej 6,2 proc. obj.
W pierwszej kolejności zmierzyliśmy czasy od uruchomienia urządzenia do rozpoczęcia pomiaru. Najszybszy był ALP-1. Tutaj czas ten wynosi zaledwie 5 sekund. Drugi był AL8000. W przypadku tego urządzenia czas oczekiwania wynosi 7 sekund. Trzecie miejsce zajął AlcoForce Evo z wynikiem 10,5 s. AlcoFind ProX5 i ProX5+ potrzebowały na przygotowanie do pomiaru po 15 sekund.
Dużo ważniejsza od prędkości jest jednak precyzja pomiaru. Po odczekaniu 30 minut od zakończenia spożywania alkoholu przystąpiliśmy do pomiarów, które nastąpiły na urządzeniach kolejno, jedno po drugim, zatem odstęp między pierwszym a ostatnim pomiarem wynosił nie więcej niż 1,5 minuty.
Promiler ALP-1 pokazał 0,21 promila. Dokładnie taki sam wynik wykazał pomiar za pomocą AlcoFinda ProX5. 0,20, czyli minimalnie mniej niż ALP-1 wskazał Promiler AL8000. Wynik zawyżony o 0,03 promila był efektem pomiaru z pomocą AlcoForce’a Evo. Największą rozbieżność wykazał model ProX5+. Tutaj pomiar wykazał 0,3 promila. Jak widać większość alkomatów wykazała podobne wyniki. Najtańszy w stawce Evo utrzymał się we w miarę rozsądnej „odległości” od wyniku z ALP-1.
Chociaż cena Promilera AL8000 jest największa z alkomatów, nazwijmy to – cywilnych, które testowaliśmy, zasługuje on na wyróżnienie w tym teście. Jego wynik odbiegł w absolutnie minimalnym stopniu od pomiaru alkomatem policyjnym, bardzo szybko działa, a na dodatek w zestawie otrzymujemy tu walizkę i pokrowiec, które ułatwią przechowywanie i bezpieczny transport sprzętu.
Ex aequo pierwsze miejsce otrzymuje od nas AlcoFind ProX5, który nie tylko wskazał identyczny wynik, co ALP-1, ale także ma rozsądną cenę, jest dobrze wykonany, a w zestawie dostajemy również solidny i elegancki pokrowiec z suwakiem.
Na koniec, pamiętajcie – badanie alkomatem powinno być zabiegiem wykonywanym jedynie w sytuacjach awaryjnych. Jeśli przewidujecie, że będziecie prowadzić auto, lepiej wcześniej zrezygnować ze spożycia alkoholu niż ryzykować mandatem, zatrzymaniem prawa jazdy lub co gorsza – spowodowaniem wypadku pod wpływem.
Za dostarczenie alkomatów do testu dziękujemy expertmarket.pl*