Tesli chwilowa(?) elektryczna zapaść...
Za sprawą Tesla Motors, świat ogarnął elektryczny szał. Teraz, tego szału może być dwa razy więcej!
27.10.2008 | aktual.: 02.10.2022 15:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zapowiedzi takie już były. I to dość dawno temu. Tesla pracuje nad nowym, czterodrzwiowym modelem. A w zasadzie pracowała, ponieważ badania zostały chwilowo wstrzymane, z powodu problemów finansowych firmy i światowego kryzysu. Model S miał wejść do produkcji w 2010 roku. Z zasięgiem blisko 400 km i cenie 60 tysięcy dolarów, mógł stać się kolejnym strzałem w dziesiątkę Tesli.
Za sprawą Tesla Motors, świat ogarnął elektryczny szał. Teraz, tego szału może być dwa razy więcej!
Zapowiedzi takie już były. I to dość dawno temu. Tesla pracuje nad nowym, czterodrzwiowym modelem. A w zasadzie pracowała, ponieważ badania zostały chwilowo wstrzymane, z powodu problemów finansowych firmy i światowego kryzysu. Model S miał wejść do produkcji w 2010 roku. Z zasięgiem blisko 400 km i cenie 60 tysięcy dolarów, mógł stać się kolejnym strzałem w dziesiątkę Tesli.
Założyciel i obecny prezes Elon Musk potwierdził, że jeżeli tylko sytuacja poprawi się, z zakładów Tesli od razu wyjadą nowe sedany. A gdy wyjadą, staną w konkury z takimi konkurentami jak Chevrolet Volt, Honda Insight oraz Toyotą Prius. Musk przedstawił również zdjęcie ukazujące część tyłu nowego modelu. No, cóż. Szkoda...