Tak wygląda zupełnie nowy Mercedes GLS. Upodobnił się do mniejszych braci

Dotychczasowa generacja GLS-a była jedną z najstarszych propozycji w gamie Mercedesa. Jej design nijak nie pasował do mniejszego rodzeństwa. Było to widać szczególnie we wnętrzu. Teraz nadszedł czas na zupełną nowość, która odsłania swój wygląd na kilka dni przed oficjalną premierą w Nowym Jorku.

Teraz GLS wygląda jak większość nowych Mercedesów.
Teraz GLS wygląda jak większość nowych Mercedesów.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

16.04.2019 | aktual.: 28.03.2023 11:17

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Największy SUV Mercedesa zmienił się dość znacząco. W dużym stopniu przypomina nieco mniejszego GLE, choć oczywiście jest propozycją pozycjonowaną wyżej, z lepszym wyposażeniem i dużą przestrzenią w kabinie. W stosunku do poprzednika zmieniło się właściwie wszystko. Największe zaskoczenie stanowi jednak linia dachu, która teraz charakteryzuje się bardziej pudełkowatym kształtem.

Takie rozwiązanie nie każdemu przypadnie do gustu. Niektórzy mogą uznać, że nowy GLS jest mniej elegancki od dotychczasowego. Tym bardziej, że Niemcy nie przesadzili z ozdobnikami takimi jak chociażby chromowane wstawki. W niektórych konfiguracjach kolorystycznych auto prezentuje się nad wyraz skromnie, choć oczywiście jest ogromnym samochodem.

Sam rozstaw osi zwiększono o 60 mm. Teraz wynosi on aż 3137 mm, czyli więcej niż w głównym konkurencie, jakim jest BMW X7. Przestronne wnętrze może się podobać. Jak przystało na flagowego SUV-a, wykorzystano tu duże ilości skóry, drewna i aluminium. Sama stylistyka kokpitu nawiązuje natomiast do pozostałych modeli marki. Nie brakuje dużych, dotykowych ekranów czy charakterystycznych, wąskich nawiewów powietrza.

Obraz
© mat.prasowe

Szczegóły techniczne nie są jeszcze znane. Wiadomo jednak, że w ofercie pojawi się kilka silników sześciocylindrowych oraz podwójnie doładowane, czterolitrowe V8. Każda z wersji będzie standardowo parowana z 9-biegowym automatem. W planach jest również luksusowa odmiana sygnowana przez Maybacha oraz, być może, sportowa wersja AMG.

Więcej szczegółów powinniśmy poznać po oficjalnym, nowojorskim debiucie GLS-a. Miejsce premiery nie jest przypadkowe - USA stanowi jeden z głównych rynków zbytu dla dużych, luksusowych SUV-ów europejskich marek premium.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/12]
Komentarze (2)