Tajemniczy przycisk zmylił klientkę serwisu. Jest niemal w każdym aucie
Mimo że producenci redukują liczbę fizycznych przycisków dostępnych w samochodzie, to okazuje się, że nadal można pogubić się w funkcjach, które obsługują. Przekonała się o tym właścicielka auta, które oddała do serwisu.
05.02.2024 | aktual.: 05.02.2024 15:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Klientka, która kupiła samochód nieco ponad rok temu, przyjechała na wymianę oleju, natomiast dodatkowo poprosiła serwisanta o sprawdzenie funkcji związanej z automatycznym manewrowaniem. Po tych słowach pracownik pomyślał, że w samochodzie występuje problem z funkcją automatycznego parkowania. Szybka weryfikacja na parkingu potwierdziła jednak prawidłowe działanie systemu.
Bartek, pracownik jednej z autoryzowanej stacji obsługi marki Volkswagen, który przekazał nam tę historię, powiedział, że właścicielka błędnie interpretowała przycisk do włączania wewnętrznego obiegu powietrza. Symbol samochodu ze strzałką zasugerował jej, że jest to funkcja pomagająca w zawracaniu, dodatkowo znajdował się niedaleko włącznika asystenta parkowania.
- Skoro samochód potrafi sam zaparkować, to myślała, że może też samodzielnie zawrócić - mówi Bartek.
Pracownikom serwisu ciężko było zachować powagę, gdyż sytuacja przywodziła na myśl skojarzenia z historiami, które krążą po internecie w ramach dowcipów lub miejskich legend. Natomiast tutaj mieli ewidentny przykład, że najprawdopodobniej podczas wydawania samochodu w salonie zabrakło czasu na wyjaśnienie podstawowych funkcji lub podczas jego eksploatacji, właścicielka nie chciała korzystać z instrukcji obsługi, którą miała w schowku.