Tajemnice dakarowej Toyoty Hilux. Takie auto zobaczycie na Baja Poland

Blisko 400 KM mocy, 5-litrowy silnik V8, auto w rozmiarze XXL zdolne do pokonywania najbardziej morderczych odcinków specjalnych na całym świecie. Co kryje się pod nadwoziem z włókna węglowego Toyoty Hilux przygotowanej do startów w Rajdzie Dakar, a którą zobaczycie w tegorocznej edycji Baja Poland?

Rajdowa Toyota Hilux
Rajdowa Toyota Hilux
Źródło zdjęć: © fot. mat. prasowe
Platforma Autokult

21.08.2020 | aktual.: 22.03.2023 10:31

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

  • Normalny Hilux w porównaniu z moim dakarowym jest malutki - opowiada Nasser Al-Attiyah, który Toyotą Hilux wygrał Rajd Dakar w 2019 roku. - Rajdówka to prototyp zbudowany z myślą o cross-country. W cywilnym aucie wsiadasz, zapalasz silnik i jedziesz. Tutaj potrzebujesz zastępu mechaników i inżynierów, bo każdy detal ma znaczenie. Silnik i napędy muszą się rozgrzać, a po jeździe całe auto trzeba dokładnie sprawdzić - dodaje.

W ostatnim Rajdzie Dakar zespół Toyota Gazoo Racing wystawił cztery Hiluxy w grupie T1, czyli, tak jak zaznaczył Al-Attiyah, przeznaczonej dla prototypów. Z wyglądu przypominają auta produkcyjne, ale na tym podobieństwa się kończą. Od materiałów, przez podzespoły po układ kabiny - tu wszystko jest inne.

Klimatyzacja zbędnym balastem

Rurowa konstrukcja klatki bezpieczeństwa obłożona jest poszyciem z ultralekkich materiałów, by auto było jak najbliższe regulaminowego limitu wagi - 1850 kg dla tej kategorii. Samochód ma mocne, ale lekkie osłony pod podwoziem, które ochraniają silnik i podzespoły. Z tyłu na pakę nic nie da się wrzucić. To miejsce na zamontowanie najpotrzebniejszych rzeczy, które pozwalają wykopać się z piasku na wydmie, a poza tym z tyłu jest też chłodnica.

Rajdowa Toyota Hilux
Rajdowa Toyota Hilux© fot. mat. prasowe

Kluczem jest odpowiednie wyważenie i pozbycie się dodatkowych kilogramów. Co ciekawe, choć rajdy typu Cross Country zwykle rozgrywane są w ciepłych klimatach, gdzie w dzień panują wręcz upały, w Hiluxie T1 nie ma klimatyzacji. Waży dodatkowe 20 kg, więc za dużo względem korzyści, jakie daje.

  • Raz mieliśmy chyba 62 stopnie Celsjusza - mówi Al-Attiyah.

Serce jak dzwon

Auto ma potężny, 5-litrowy silnik V8, który zamontowany jest za przednią osią i dokładnie pomiędzy kierowcą oraz pilotem, w celu jak najlepszego rozłożenia mas. Jego osiągi to 385 KM i 620 Nm momentu obrotowego. Rywale stosują często silniki Diesla, ale Toyota postawiła na benzynową konstrukcję - zapewnia wyższą moc i jest lżejsza. A do tego jak brzmi!

Rajdowa Toyota Hilux
Rajdowa Toyota Hilux© fot. mat. prasowe

Zawieszenie też nie ma wiele wspólnego z cywilnym autem. Ma ogromny skok, podwójne sprężyny i amortyzatory, które pozwalają na dalekie loty i miękkie lądowanie przy dużych prędkościach. Bo to auto naprawdę potrafi pędzić w terenie z trzycyfrowymi prędkościami.

Przed kierowcą jest kierownica i tylko najważniejsze wyświetlacze. Dalej seria przełączników do obsługi auta i systemów, a przed pilotem zestaw narzędzi nawigacyjnych, które pozwalają znaleźć odpowiednią trasę.

Poligon doświadczalny

Tak zbudowany Hilux jest idealnym narzędziem, by przetestować pracę różnych podzespołów w naprawdę ekstremalnych warunkach. I Toyota wykorzystuje od lat motorsport jako poligon dla wielu rozwiązań. A Rajd Dakar to jedno z największych wyzwań i najtrudniejszy sprawdzian.

Przez dwa tygodnie samochody pokonują blisko 10 tys. km z dala od płaskich jak stół autostrad. Mierzą się piaskiem, błotem, kamieniami, a do tego działają w ekstremalnie wysokich temperaturach i na różnych wysokościach.

Rajdowa Toyota Hilux
Rajdowa Toyota Hilux© fot. mat. prasowe

Do tego, przez przynajmniej kilkaset km funkcjonują na limicie - na odcinkach specjalnych kierowcy starają się nogi z gazu nie zdejmować, a jeśli hamują, to z wykorzystaniem pełni możliwości układu. Silnik i jego podzespoły poddawane są najwyższej próbie, podobnie jak smary i płyny.

Każdego dnia po etapie auto jest dokładnie przeglądane przez mechaników, a wszystkie dane trafiają nie tylko do rajdowego zespołu, ale i do inżynierów w centrali Toyoty. Jeśli coś przetrwa dakarową próbę, ma dużą szansę sprawdzić się także w cywilnym aucie.

Rajdowa Toyota Hilux
Rajdowa Toyota Hilux© fot. mat. prasowe

Hilux od lat uchodzi za najtrwalszy samochód na Dakar. Poza fabrycznym zespołem korzysta z niego wielu prywatnych kierowców, bo zapewnia idealny balans między osiągami a trwałością. To kluczowe w rajdach cross country do osiągnięcia sukcesu.

Takie auto zobaczycie m.in. na rajdzie Wysoka Grzęda Baja Poland, który startuje 4 września i potrwa cały weekend, a bazą imprezy jest Szczecin. Pojadą nim na pewno Kuba Przygoński, Nasser Al-Attiyah i Bernhard ten Brinke, ale lista startowa wciąż pozostaje sprawą otwartą.

Źródło artykułu:WP Autokult
rajdyToyotaToyota Hilux
Komentarze (0)