SUV‑y nie muszą palić więcej niż inne auta. Lexus pokazuje jak to się robi
Bardzo popularne w ostatnich latach SUV-y są krytykowane za wyższe zużycie paliwa niż tradycyjne auta osobowe. I to jest fakt. Dlatego ważne jest, by wybrać odpowiedni model. SUV-y Lexusa pokazują, że nie muszą wcale palić więcej, a nawet mogą być oszczędniejsze.
10.02.2020 | aktual.: 22.03.2023 16:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Świetnym tego przykładem jest Lexus UX – miejski crossover, który może stanowić dobrą alternatywę dla kompaktu. 4,5 metra długości stawia go na równi z hatchbackami segmentu C. Te stanowią świetny kompromis pomiędzy wielkością zewnętrzną i przestronnością wnętrza, a także dynamiką i ekonomią jazdy. Nawet mocniejsze wersje potrafią pozytywnie zaskoczyć niskim zużyciem paliwa.
Lexus UX też to potrafi. Najsłabsza wersja tego samochodu generuje 171 KM i zużywa średnio 6,6-6,9 l benzyny na 100 km. Jednak SUV potrafi więcej.
Lexus wraz z Toyotą to marki, które są nie tylko pionierami w rozwoju napędów hybrydowych, dostępnych na masową skalę, ale obecnie też liderami rynku hybryd – Toyota jako marka popularna i Lexus jako marka premium.
Ogromne doświadczenie konstruktorów sprawiło, że SUV-y, w których specjalizuje się zwłaszcza Lexus, są obecnie równie ekonomiczne jak ich osobowe odpowiedniki. A nawet bardziej. Pod warunkiem, że wybierzecie odmianę hybrydową.
Aby to sprawdzić, przyjrzyjmy się dwóm nieoferowanym już modelom Toyoty segmentu C z klasycznymi silnikami benzynowymi oraz współczesnej Corolli 1.6:
- Toyota Auris 1.2 Turbo (2015) - śr. zużycie paliwa 5,5 l/100 km (wg. NEDC)
- Toyota Corolla 1.6 Valvematic (2014) - śr. zużycie paliwa 6,0 l/100 km (wg. NEDC)
- Toyota Corolla 1.6 Valvematic (2020) - śr. zużycie paliwa 6,1–7,3 l/100 km (wg. WLTP)
Warto przy tym podkreślić, że starsze modele były badane wg normy NEDC nieodzwierciedlającej warunków rzeczywistych, więc ich zużycie paliwa jest zaniżone względem realiów drogowych. A mimo to, wyniki te w porównaniu z hybrydowym napędem Lexusa UX 250h wyglądają kiepsko, jeśli weźmiemy pod uwagę moc, jaką oddaje kierowcy - maksymalnie 184 KM. I to przy średnim zużycia paliwa od 5,3 do 5,7 l/100 km.
Jak widać na powyższym przykładzie, klasyczny kompakt z silnikiem benzynowym nawet o mniejszej mocy nie jest tak ekonomiczny jak Lexus UX 250h. Co więcej, dolna granica spalania lexusa jest poza zasięgiem konkurencji.
Oczywiście to wszystko za sprawą napędu hybrydowego, dlatego wybierając wersję niehybrydową, nie należy się spodziewać takich oszczędności na paliwie. Lexus UX 200 potrzebuje na każde 100 km przynajmniej 6,6 litra benzyny. Co swoją drogą i tak jest niezłym wynikiem na tle 132-konnej Toyoty Corolli.
Dlatego wybierając SUV-a, warto zwrócić się ku odmianie hybrydowej, która nie tylko jest oszczędniejsza, ale i dynamiczniejsza. Hybrydy Lexusa pozwolą cieszyć się niższym zużyciem paliwa przy znacznie większej wszechstronności samochodu w porównaniu z klasycznymi kompaktami. Przy okazji cechują się ponadprzeciętną niezawodnością i trwałością.