Subaru za ponad "bańkę"! Ten model będzie tylko drożał
Już podczas premiery Subaru Imprezy 22B STi było wiadomo, że każdy egzemplarz tego samochodu będzie otaczany kultem. Nie każdy jednak sądził, że po ponad 20 latach auto będzie warte tyle, co niektóre pojazdy Ferrari czy Porsche. Potwierdziła to ostatnia aukcja serwisu Bring a Trailer.
21.04.2021 | aktual.: 14.03.2023 16:44
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Impreza 22B STi powstała, by uczcić 40-lecie Subaru oraz zdobycie 3. z rzędu tytułu mistrza Rajdowych Mistrzostw Świata. Wyprodukowano zaledwie 400 egzemplarzy, z czego wszystkie miały kultowy, niebieski kolor i poszerzone błotniki. Silnik generował 280 KM (choć, jak wiadomo, były to tylko wyniki "na papierze"), a moc trafiała na koła poprzez 5-biegową przekładnię.
Samochód na zdjęciach to egzemplarz numer 156, który przejechał 40 tys. km, z czego obecny właściciel pokonał zaledwie 100 (!) z nich. Wynika to z faktu, że auto przyjechało do Stanów Zjednoczonych tylko w celach pokazowych (według prawa "Show or display"). Nie oznacza to, że oszczędzano na serwisie – w styczniu 2021 roku wymieniono rozrząd, na pokładzie znalazł się też zmodyfikowany układ wydechowy.
O ile stan auta nie jest zaskoczeniem, tak jego cena – jak najbardziej. Na aukcji organizowanej przez Bring a Trailer Subaru Impreza 22B STi osiągnęło kwotę 312 555 dolarów. To 1 186 755 zł według obecnego kursu walut. Za takie pieniądze można np. kupić używane Ferrari 488 GTB. Co byście wybrali?