Subaru Impreza WRC byłego mistrza świata na sprzedaż
Czy jest coś bardziej kultowego niż niebieskie subaru impreza na złotych felgach? Tak! Niebieskie subaru impreza na złotych felgach w specyfikacji WRC, którym kiedyś jeździł rajdowy mistrz świata Petter Solberg. Auto przeszło całkowity remont i jest wystawione na sprzedaż przez Girardo&Co.
22.10.2019 | aktual.: 22.03.2023 17:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Choć już niestety nie jest nam dane oglądać subaru imprezy z wielkim spojlerem na odcinkach specjalnych rajdowych mistrzostw świata, to większość automaniaków pamięta czasy, gdy japońskie auto było symbolem WRC. Jeździł nim m.in. Colin McRae, Krzysztof Hołowczyc czy Petter Solberg.
Ten ostatni w 2003 roku za kierownicą japońskiego sedana zdobył rajdowe mistrzostwo świata. Sezon zaczynał się od sławnego Monte Carlo. Na jednym z odcinków załoga Petter Solberg - Phil Mills zaliczyła małe spotkanie z barierkami. Samochód nie wrócił już na trasy WRC, a do garażu ekipy Prodrive, która wcześniej zajmowała się przygotowaniem auta do rajdowej specyfikacji.
W 2004 roku auto trafiło w prywatne ręce – kupił je Anglik, Mike Oates. Subaru Impreza WRC2003 nie miała z nim lekkiego życia. Przez następne 10 lat samochód brał udział w różnych zawodach w Europie i na Barbadosie, zmieniając wielokrotnie właścicieli. Przez cały ten okres było pod opieką profesjonalnych zespołów rajdowych i nie szczędzono na nie pieniędzy.
W 2016 roku specjaliści z Autosportif Engineering przeprowadzili kompleksowy remont silnika i skrzyni biegów. Od tego czasu samochód użytkowany był sporadycznie.
W 2018 roku samochód wrócił do Anglii i został oddany w ręce BGMSport, która specjalizowała się w rajdówkach. Pracownicy mieli ogromne doświadczenie, czego dowodem może być, że wielu z nich pracowało wcześniej dla Prodrive. Subaru zostało rozebrane do ostatniej śrubki, karoseria została wypiaskowana, zabezpieczona i polakierowana oryginalnym lakierem. Zarówno jednostka, jak i przekładnia przeszły kolejny, generalny remont i są w fabrycznym stanie.
BGMSport zadbało, aby renowacja przeprowadzana była z dbałością o najmniejsze szczegóły. Nawet oklejeniem auta zajmowali się ludzie, którzy 16 lat temu wykonywali tę sama pracę na tym samym aucie. Samochód prezentuje się więc identycznie jak w 2003 roku, gdy stawał na starcie Monte Carlo z Petterem Solbergiem za kierownicą.
Pod maską znajduje się 300-konna jednostka EJ207 (2.0 Turbo) zespolona z sekwencyjną skrzynią sterowaną hydraulicznie za pomocą łopatki po prawej stronie kierownicy. Do tego oczywiście napęd na 4 koła. W zawieszeniu znajdziemy gazowe amortyzatory chłodzone wodą, natomiast 6-tłoczkowe zaciski okalają 368-milimetrowe tarcze z przodu i 310-milimetrowe tarcze z tyłu.
Niestety, cena nie została podana. Szacujemy, że kwota z pewnością przekracza milion złotych, ale nie oszukujmy się – gdzie dostaniemy fabrycznie nową rajdówkę, za sterami której siedział kiedyś mistrz świata. Prawdziwy biały kruk.